Toruńskie Sukiennice: czy to się opłaca? Jaka przyszłość czeka Targowisko Miejskie przy Szosie Chełmińskiej?

Temat inwestycji wrócił podczas niedawnego spotkania przedstawicieli zarządzającej targowiskiem miejskiej spółki Urbitor i sprzedających handlowców. Rozmawiano o wyremontowanym ostatnio tzw. zieleniaku, czyli części rynku, gdzie sprzedawane są głównie owoce i warzywa, ale też o przyszłości całego obiektu.

Zobacz też:

Przypomnijmy, że kilka lat temu pojawił się pomysł budowy w części rynku hali targowej pod nazwą Toruńskie Sukiennice. Pojawiła się nawet jej koncepcja architektoniczna. O realizacji inwestycji jest jednak cicho.

- Poważnie rozważamy realizację inwestycji, która była inicjatywą kupców z targowiska, działających w ramach pomysłu Toruńskich Sukiennic - mówi Wojciech Świtalski, prezes Urbitora. - Chodzi o budowę piętrowego obiektu handlowego z podziemnymi parkingami, który by nie odbiegał standardem i siłą przyciągania od nowoczesnych galerii handlowych. Zbadamy finansową wykonalność przedsięwzięcia. Wstępna analiza, której celem jest wyliczenie wysokości ewentualnego czynszu, jaki handlowcy z tego obiektu by ponosili, ma być gotowa w czerwcu.

Przeczytaj także: Czy powinno się ustępować miejsca seniorom w MZK?

Prezes zapowiada też zbadanie zainteresowanie wynajmem miejsca w Toruńskich Sukiennicach.

- Chcemy sprawdzić, pod jakimi warunkami przedsięwzięcie ma szanse realizacji i długoterminowego utrzymania. Jeżeli wyliczenie będzie wskazywało na szanse powodzenia, to nasza spółka zarekomenduje inwestycję prezydentowi miasta - mówi Wojciech Świtalski.

NowosciTorun