Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Toruńskie źródło kolorów II Rzeczypospolitej [Retro] Historia Atry na Dębowej Górze [ZDJĘCIA]

Szymon Spandowski
Atra współczesna oglądana z dachu Inkubatora Technologicznego, czyli dawnego młyna na Mokrem. Widok nieco niewyraźny z powodu smogu.
Atra współczesna oglądana z dachu Inkubatora Technologicznego, czyli dawnego młyna na Mokrem. Widok nieco niewyraźny z powodu smogu. Szymon Spandowski
Niedawno minęło 95 lat od uruchomienia Atry, fabryki farb graficznych działającej do dziś na Mokrem, a konkretnie na Dębowej Górze.

Druga Rzeczpospolita dziś jawi nam się głównie w kolorach czarno-białych. Poznajemy ją głównie dzięki starym filmom i archiwalnym zdjęciom. Fotografie publikowane w pochodzących z tamtych lat książkach czy czasopismach ilustrowanych, często zachwycają jakością druku. Jeszcze większe wrażenie robią pochodzące z tych samych źródeł, niestety mniej liczne, ilustracje kolorowe. W jednym i drugim przypadku doskonała jakość obrazu jest w dużej mierze zasługą Atry - Toruńskiej Fabryki Farb Graficznych, która została uruchomiona 6 grudnia 1922 roku. Co ciekawe, podczas okupacji zakład z Mokrego, a konkretnie z Dębowej Góry, zrobił wrażenie również na Niemcach. Stali Czytelnicy na pewno pamiętają fotograficzną zagadkę, jaką prezentowaliśmy tu kilka lat temu. Było to zdjęcie Kurta Grimma przedstawiające fabrykę i sąsiadujące z nią slumsy. Fotograf szukał tego typu kontrastów, aby pokazać niemiecki porządek i polski chaos. Źle trafił, Atra była od początku do końca przedsięwzięciem polskim. Ceremonię poświęcenia i otwarcia fabryki bardzo szczegółowo opisało „Słowo Pomorskie” 8 grudnia 1922 roku. Ciekawą relację przytaczamy w całości, zachowując oryginalną pisownię.

Polecamy!
Znasz przysłowia i powiedzenia? Sprawdź się!
Gwara toruńska. Czy znasz znaczenie tych słów?
Czy nadajesz się na słuchacza Radia Maryja? [SZYBKI QUIZ]
10 trudnych wyrazów. Sprawdź, czy dobrze znasz polską ortografię!

„Poświęcenia przedsiębiorstw przemysłowych i handlowych nie należą u nas do rzadkości - są to jednak po większej części przedsiębiorstwa, fabryki nabyte od Niemców, czasami rozbudowane i dostosowane do nowoczesnych wymagań. Uroczystości takie wywołują jednak uczucie zadowolenia, że nie marnujemy tego, co powstało po obcych. Tem większą oczywiście odczuwamy radość, patrząc na dzieło stworzone całkowicie rękami polskiemi.

Dziełem takiem jest fabryka wytworów chemicznych Atra, własność panów Taniewicza i Mentkowskiego, której poświęcenie odbyło się 6 bm.

Czytaj dalej - kliknij poniżej:

Przedstawicieli władz państwowych i miejskich, przemysłu i handlu oraz licznych gości, którzy po wysłuchaniu mszy świętej odprawionej na intencję nowej fabryki przez księdza proboszcza Kaźmierskiego, udali się na Mokre na uroczystość poświęcenia - czekała niemała niespodzianka. Na wielkim przeszło 3500 kwadratowych metrów obejmującym terenie fabrycznym przy ulicy Chrobrego, gdzie przed rokiem sprzątano jeszcze kartofle, wznoszą się potężne a gustowne budynki fabryczne, zbudowane według projektu dra Nawrowskiego.

Wchodzimy do wnętrza; ceremonjał poświęcenia poprzedziło krótkie, treściwe przemówienie ks. Kaźmierskiego, wykazujące znaczenie przemysłu chemicznego dla kraju. Po poświęceniu prezydent miasta, p. Michałek, przecina symboliczną wstęgę wiążącą olbrzymie koło rozpędowe, zawarczały transmisje - fabryka jest w ruchu.

Polecamy!
Znasz przysłowia i powiedzenia? Sprawdź się!
Gwara toruńska. Czy znasz znaczenie tych słów?
Czy nadajesz się na słuchacza Radia Maryja? [SZYBKI QUIZ]
10 trudnych wyrazów. Sprawdź, czy dobrze znasz polską ortografię!

Oprowadzani przez właścicieli zwiedzamy urządzenia fabryczne i przestronne ubikacje. Dzięki objaśnieniom kierowników poznajemy wytwórczość zakładu, obecną i przyszłą. Fabryka zakrojona jest na wielką skalę; maszyny i aparaty sprowadzone z pierwszorzędnych fabryk zagranicznych, wytwarzają czarne i kolorowe farby graficzne. Fabryka dostarcza przytem sama sobie wszelkich potrzebnych do produkcji półfabrykatów. Uruchamia się więc równocześnie fabrykacja, rafinerja i bielenie oleju, destylacja żywicy oraz wszelkiego rodzaju pokostów malarskich i graficznych. W organizacji są i uruchomią się za kilka tygodni dwa specjalne działy wytwórczości chemicznej, a mianowicie fabrykacja kilkunastu gatunków sadzy i farb chemicznych.

Czytaj dalej - kliknij poniżej:

Jako jedyna większa w tym zakresie fabryka przedstawia Atra poważny dorobek w przemyśle chemicznym, uniezależni bowiem nasz przemysł chemiczny od konieczności pokrywania swego zapotrzebowania zagranicą, specjalnie w Niemczech i przyczyni się tem samem do zatrzymania w kraju licznych miljardów marek. Wobec niezależności od surowców zagranicznych i polityki celnej, będzie mogła fabryka konkurować z zagranicą taniością swych produktów, a także ich jakością; na czele przedsiębiorstwa stoją bowiem pierwszorzędne siły fachowe.

Polecamy!
Znasz przysłowia i powiedzenia? Sprawdź się!
Gwara toruńska. Czy znasz znaczenie tych słów?
Czy nadajesz się na słuchacza Radia Maryja? [SZYBKI QUIZ]
10 trudnych wyrazów. Sprawdź, czy dobrze znasz polską ortografię!

Po zwiedzeniu fabryki uczestnicy uroczystości udali się do Dworu Artusa, gdzie właściciele nowego przedsiębiorstwa ugaszczali ze staropolską gościnnością. W licznych toastach składano hołd niespożytej energji i wytrwałości młodych pionjerów przemysłu, którzy w pracy nad urzeczywistnieniem swych planów nie zrażali się żadnemi trudnościami. Wśród swobodnej pogawędki nie zapomniano też o najważniejszych potrzebach krajowych i miejscowych: zainicjowana przez p. L. Zemanka składka na instytut gazowy dała około pół miljona marek, na biednych miasta Torunia zebrano zaś za inicjatywą pana dyrektora Junka potężną kwotę 1.300.000 marek”.

Czytaj dalej - kliknij poniżej:

Opis być może wymaga kilku słów wyjaśnienia. Złotówki zostały wprowadzone do obiegu w 1924 roku dzięki reformie ministra Grabskiego. Wcześniej w portfelach znajdowały się polskie marki o bardzo wysokich nominałach, rosnących razem z inflacją.

Według Kazimierza Przybyszewskiego, którego opis przedwojennego toruńskiego przemysłu znalazł się w ósmym tomie Rocznika Toruńskiego, w 1934 roku Atra wyprodukowała 278 ton farb graficznych, co w porównaniu do produkcji z roku 1929 oznaczało wzrost o 300 procent. W pierwszej połowie 1934 roku wyprodukowano w zakładzie 135 ton farb wartości 505 tys. złotych. W latach 1934-1938 zakład zatrudniał ponad czterdziestu pracowników (wcześniej było ich od 20 do 30). Miesięczna produkcja wahała się od około 20 ton w 1934 roku do około 40 ton w roku 1938. Miesięczna wartość produkcji wynosiła wtedy około 100 tysięcy złotych.

95-letnia Atra nadal istnieje i działa w tym samym miejscu, co jak na polskie warunki jest bardzo dużym osiągnięciem i niewątpliwym powodem do dumy.

Spod Ekranu: Wojna płci

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska