To konfrontacja beniaminków i dwóch ostatnich ekip w ligowej tabeli. Oba zespoły mają po osiem oczek na swoim koncie. Zwycięzca mocno zbliży się do tego, by uniknąć degradacji.
- Musimy tylko wygrać w Rzeszowie i praktycznie będzie wszystko poukładane - powiedział na pomeczowej konferencji po ostatnim spotkaniu Robert Kempiński, trener MRGARDEN GKM Grudziądz.
Tyle że o to będzie żółto-niebieskim trudno. Wszystko dlatego, że rzeszowianie solidnie prezentują się na własnym torze, mając w swoich szeregach niesamowitego Grega Hancocka i bardzo dobrych Duńczyków - Petera Kildemanda oraz wracającego po kontuzji Kenniego Larsena. Do tego nieźle na własnym torze punktuje Dawid Lampart, a i formacja juniorska drużyny Janusza Ślączki prezentuje się na papierze korzystniej.
A grudziądzanie na wyjazdach spisują się wręcz katastrofalnie. Wszystkie spotkania przegrali i to bardzo wyraźnie. Teraz jednak zdają sobie sprawę, że czeka ich mecz o być albo nie być i dlatego mobilizacji nie powinno zabraknąć. Ale o optymizm trudno. Co prawda, bardzo dobrą dyspozycję zaprezentował ostatnio w kraju i w lidze szwedzkiej Rafał Okoniewski, który przecież do Grudziądza przyszedł właśnie z Rzeszowa, ale to wciąż mało pewny punkt naszej ekipy na wyjazdach. Słabo na obcych torach spisuje się też Tomasz Gollob oraz Daniel Jeleniewski.
Przypomnijmy również, że grudziądzanie wygrali z rzeszowianami przed własną publicznością w szczęśliwych okolicznościach zaledwie 45:44. Praktycznie każde zwycięstwo miejscowych da im także punkt bonusowy, podobnie jak w sytuacji gości. A co to oznacza w tabeli?
Że któraś ze stron na dwie kolejki przed zakończeniem rozgrywek odskoczy od drugiej na dystans trzech punktów, co praktycznie przesądzi kwestię bezpośredniego spadku z ekstraligi. Bo każdej z tych dwóch drużyn pozostanie jeszcze jeden mecz u siebie, gdzie wygrana zapewni utrzymanie. Jest jeszcze trzecia opcja, w której fatalną końcówkę będą mieć w Gorzowie Wielkopolskim, który także jeszcze nie może być pewny utrzymania wśród najlepszych.
Tymczasem juniorzy klubu z Grudziądza udanie zaprezentowali się na torze w Łodzi w czwartej rundzie eliminacji młodzieżowych drużynowych mistrzostw Polski, gdzie zajęli drugą lokatę. Przegrali o dziesięć punktów z ekipą Wybrzeża Gdańsk. Na dorobek 33 oczek grudziądzan złożyło się 11 punktów Huberta Łęgowika, 10 Mikea Trzensioka, osiem Mikołaja Curyły i cztery Mateusza Danielewicza. Za plecami MRGARDEN GKM uplasowali się żużlowcy Orła Łódź i Włókniarza Częstochowa.
SKŁADY NA NIEDZIELĘ
MRGARDEN GKM: 1. Rafał Okoniewski, 2. Tomasz Gollob, 3. Daniel Jeleniewski, 4. Krzysztof Buczkowski, 5. Artiom Łaguta, 6. Hubert Łęgowik.
PGE Stal: 9. Greg Hancock, 10. Karol Baran, 11. Dawid Lampart, 12. Kenni Larsen, 13. Peter Kildemand, 14. Artur Czaja.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?