Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tradycja i nowoczesność spotkały się między torami

Szymon Spandowski
Szymon Spandowski
Nad główne wejście dworca wrócił zegar
Nad główne wejście dworca wrócił zegar Grzegorz Olkowski
Modernizacja toruńskiego Dworca Głównego pochłonęła w sumie ponad 47 milionów złotych. Fasady dworcowych budynków odzyskały blask, natomiast ich wnętrza dość radykalnie zmieniły swoje przeznaczenie.

[break]
Odnowiony toruński Dworzec Główny robi wrażenie. Szczególnie, że zmienił się bardzo gruntownie i w dość ekspresowym tempie. Miasto, które przejęło budynki od PKP długo nie mogło znaleźć firmy gotowej podjąć się skomplikowanego remontu. Czas uciekał, a było go niewiele - rewitalizacja została dofinansowana ze środków unijnych, dotację trzeba było rozliczyć w przewidzianym przez UE terminie. Ostatecznie rękawicę podniosła toruńska firma budowlana Fijałkowski i Ska. Rewitalizacja dworca była jej największym kontraktem, z efektów budowlańcy mogą być zadowoleni.

Wystrój wnętrza dworca nawiązuje do czasów jego świetności
Wystrój wnętrza dworca nawiązuje do czasów jego świetności
Grzegorz Olkowski

Prace pochłonęły w sumie ponad 47 milionów złotych. Elewacje wszystkich dworcowych budynków odzyskały dzięki nim swoje oryginalne barwy. Wnętrza natomiast uległy bardzo istotnym zmianom.

W budynku głównym kasy zostały przesunięte w stronę byłej poczekalni, a ta przeniesiona bliżej dawnych pomieszczeń restauracji. Przestrzeń dawnej sali głównej zdominowały ruchome schody wiodące na pierwsze piętro, gdzie znajdują się pomieszczenia przeznaczone do wynajęcia oraz poczekalnia dla ViP-ów. Jej ozdobą jest jeden z trzech witraży z lat 60., jakie znajdowały się na dworcu. Pozostałe dwa trafiły do muzeum.

Cień

Schody robią dość przytłaczające wrażenie i powodują, że budynek traci reprezentacyjny charakter. Kładą się cieniem na wnętrzach, których wystrój nawiązuje do czasów największej świetności dworca.

Ruchome schody w hali głównej, niestety, nie były dobrym pomysłem
Ruchome schody w hali głównej, niestety, nie były dobrym pomysłem
Grzegorz Olkowski

Remont całkowicie odmienił również dawną pocztę. Jej fasady odzyskały pierwotny czerwony kolor, wewnątrz natomiast od kilku tygodni działa hostel, który okazał się prawdziwym strzałem w dziesiątkę.

W budynku dawnej poczty powstał hostel
W budynku dawnej poczty powstał hostel
Grzegorz Olkowski

Rewitalizacja dworca była prowadzona na ziemi i pod jej powierzchnią. Stare przejście podziemne z 1897 roku zostało poszerzone, podwyższone i przedłużone. Teraz można się nim przedostać z ulicy Kujawskiej na Podgórską, oraz do budynku głównego i na perony. Te również przeszły gruntowną modernizację. Zostały podwyższone, pojawiły się na nich azyle dla pasażerów.

Stare wiaty na peronach zostały odnowione. Skorzystały z tego nie tylko zadaszenia pamiętające jeszcze czasy pruskie, ale również ta pochodząca z lat powojennych osłaniająca peron pierwszy. Jak już wcześniej wspominaliśmy, wykonawcy zajęli się także żeliwnymi kolumnami podpierającymi dachy najstarszych wiat.

Stara wiata odzyskała kolory
Stara wiata odzyskała kolory
Grzegorz Olkowski

Podpory, które się zachowały, zostały oczyszczone i naprawione, brakujące zostały natomiast odtworzone.

Nad peronem 4 pojawiła się zupełnie nowa wiata. Aby nie przesłaniać widoku dworca, została ona wykonana z przeźroczystych materiałów, tak samo, jak zadaszenie osłaniające przejście z pętli autobusowej.

Dwa światy

Wszystkie te nowe konstrukcje potęgują niestety kontrast między zrewitalizowanym otoczeniem dworca i pozostającymi we władaniu PKP budynkami przy ul. Kujawskiej i Dybowskiej. W większości są to budynki mieszkalne, których kolej chce się pozbyć.

- Rozpoczęliśmy już procedurę zbycia lokali na rzecz najemców - mówi Aleksandra Dąbek z biura prasowego Polskich Kolei Państwowych. - Lokatorzy otrzymali zawiadomienia o możliwości wykupu mieszkań. Obecnie oczekujemy na informacje zwrotne.

Problemem, z którym dobrze by się było jak najszybciej uporać, będzie niewątpliwie brak miejsc parkingowych. W tej chwili jest ich 110, w tym 29 w części strzeżonej.

- Właśnie trwa budowa dodatkowych 61 miejsc - zapewnia Sylwia Derengowska z toruńskiego magistratu.

To i tak jednak może okazać się mało. W dzień powszedni przed południem parkuje tam średnio 150 aut. Niektórzy kierowcy być może przesiądą się na rowery. Przy nowym dworcu powstał zadaszony parking dla 90 jednośladów.

Wyremontowany dworzec zostanie oficjalnie otwarty dziś przed południem. Przy okazji zostanie również odsłonięta tablica pamiątkowa poświęcona mieszkańcom Wileńszczyzny, dla których po wojnie na toruńskim Dworcu Głównym kończyła się gehenna przymusowej podróży z ich małej ojczyzny. Tablica powstała z inicjatywy Wiesława Żurowskiego, założyciela Towarzystwa Miłośników Wilna.

PRZECZYTAJ:Tu stacja odmłodzony Toruń Główny! Jest co podziwiać
PRZECZYTAJ:Setki brodaczy na peronach, czyli o początkach dworca Toruń Główny

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Tradycja i nowoczesność spotkały się między torami - Nowości Dziennik Toruński

Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska