Opinia warta uwagi, bo to nie jeden z przecieków, których wiarygodność zawsze jest dyskusyjna. Tygodnik „Spiegel”, który pierwszy o tym informował, powoływał się na szczegółowy raport BND zaprezentowany parlamentarzystom z komisji do spraw kontroli służb specjalnych Bundestagu.
Niemiecka Federalna Służba Informacyjna to firma poważna, jedna z najpoważniejszych w tej branży. Parlamentarna speckomisja to też nie jest miejsce, gdzie służby prezentują rzeczy nieprzemyślane, niezweryfikowane i pochopne w końcowych wnioskach. Wreszcie Niemcy to kraj balansujący swą politykę wobec Moskwy i jeden z ostatnich w Europie, któremu można by zarzucić jakieś „antyrosyjskie fobie”.
Oczywiście jeden, choćby najbardziej szczegółowy raport wywiadowczy sprawy jeszcze nie zamyka. Trwają śledztwa, wyniki tego najważniejszego, prowadzonego przez władze holenderskie, poznać mamy w przyszłym roku. Już teraz jednak domyślać się można ostatecznej konkluzji co do odpowiedzialności za ten lipcowy, barbarzyński akt terroru.
A kiedy efekty tego postępowania zostaną przedstawione, zacznie się dyplomatyczny cyrk, bo przecież oprócz odpowiedzialności karnej tych, którzy te feralną wyrzutnię rakietową odpalili, jest jeszcze polityczna odpowiedzialność Rosji za wywołanie tego krwawego konfliktu, wspieranie donieckich terrorystów bronią, najemnikami, regularnymi oddziałami, szczuciem propagandowej machiny na Ukraińców. Pytanie, czy wolny świat odważy się o tej odpowiedzialności mówić wprost?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
