Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tragedia w Czernikowie. Prokuratura wyjaśnia, dlaczego zginęli strażacy. Poszukiwani są świadkowie wypadku

Justyna Wojciechowska-Narloch
Justyna Wojciechowska-Narloch
Do tragedii w Czernikowie doszło nad ranem 2 grudnia. W wypadku zginęło dwoje strażaków z tamtejszej OSP
Do tragedii w Czernikowie doszło nad ranem 2 grudnia. W wypadku zginęło dwoje strażaków z tamtejszej OSP Grzegorz Olkowski
Świadkowie mogą dostarczyć kluczowych informacji w sprawie tragedii, do której doszło 2 grudnia nad ranem na drodze krajowej nr 10 w Czernikowie. Osób, które widziały to zdarzenie nadal poszukuje toruńska policja i prokuratura w Lipnie. Na razie nie ma jeszcze ekspertyz biegłych, które rzuciłby nowe światło na przyczyny wypadku. Zginęło w nim dwoje strażaków ochotników.

Zobacz wideo: Morsowanie dla każdego? Niektórzy muszą uważać!

- Bardzo ważne jest dla nas ustalenie nowych świadków, którzy na pewno byli w pobliżu w chwili zdarzenia. Wiemy, że na przystanku, który znajduje się nieopodal stali ludzie. Kamery zarejestrowały, jak biegną na miejsce wypadku – tłumaczy Alicja Cichosz, szefowa Prokuratury Rejonowej w Lipnie. - Potwierdziliśmy także, że mimo wczesnej pory na drodze krajowej nr 10 panował stosunkowo duży ruch. Cenne będą dla nas także relacje świadków, którzy w tym momencie jechali tą drogą.

Z informacji przekazanych nam przez prokuraturę wynika, że dotąd udało się zabezpieczyć zapis z kamer pobliskich lokali oraz sklepu Biedronka. Wiadomo też, że urządzeń rejestrujących obraz nie było w wozie strażackim. Czy kamera była w ciężarówce? Tego prokuratura jeszcze nie ustaliła.

Tragedia w Czernikowie do wyjaśnienia

- Potwierdzam, że biegły zbadał oba samochody biorące udział w wypadku. Nie dysponuję jednak jeszcze wynikami jego prac. O jakiś konkretach w tej sprawie będzie można mówić pod koniec przyszłego tygodnia – dodaje Alicja Cichosz.

W środę 8 grudnia odbył się pogrzeb drugiej ofiary tragicznego wypadku w Czernikowie. 62-letni Jan Zdzisław Kwiatkowski, druh OSP Czernikowo, spoczął na tamtejszym cmentarzu parafialnym. W ostatniej drodze towarzyszyły mu tłumy. Pożegnano go ze wszystkimi strażackimi honorami. Zobacz także: Pogrzeb 62-letniego Jana Zdzisława, który zginął w tragicznym wypadku wozu strażackiego w Czernikowie [zdjęcia]

Pogrzeb tragicznie zmarłego kierowcy i druha OSP Czernikowo....

Wypadek, o którym mówiła cała Polska, wydarzył się 2 grudnia około godz. 4.40 nad ranem. Strażacy z czernikowskiej OSP zostali wezwani do sąsiedniej miejscowości Liciszewy, gdzie zapaliły się sadze w kominie. Żeby tam dotrzeć musieli pokonać krajową "dziesiątkę". Kiedy wyjeżdżali z podporządkowanej drogi, zderzyli się z tirem. Ciężki wóz gaśniczy ze zbiornikiem 5 tys. litrów i załadowana ciężarówka wpadły na siebie. Na miejscu zginęła dwójka strażaków-ochotników - kierując samochodem OSP 62-letni Jan i siedząca obok 29-letnia Ewelina. Trzech innych strażaków zostało rannych, ale ich życie nie było zagrożone.

W tej sprawie wciąż jest wiele pytań. Jaka była prędkość tira, czy wóz strażacki miał włączone sygnały dźwiękowe i świetlne, czy strażacy zapięli pasy bezpieczeństwa i czy w momencie zdarzenia na skrzyżowaniu na krajowej "dziesiątce" działała sygnalizacja świetlna? Ustaliliśmy, że 62-letni kierowca ciężarówki był trzeźwy. Policja jednak zabezpieczyła jego krew do dalszych ewentualnych badań. Jechał z Torunia, skąd z jednej z firm wiózł ładunek w okolice Warszawy.

Pożegnanie zmarłych w Czernikowie

W poniedziałek, 6 grudnia w Czernikowie odbył się pogrzeb 29-letniej Eweliny Marchlewskiej, która zginęła w zderzeniu wozu strażackiego z ciężarówką. Dwa dni później, 8 grudnia na tym samym cmentarzu pochowano Jana Zdzisława Kwiatkowskiego, drugą ofiarę drogowej tragedii z 2 grudnia. Oba pochówki odbyły się z należnymi honorami i z udziałem władz państwowych.
Mieszkańcy Czernikowa wciąż nie mogą otrząsnąć się z szoku i pogodzić ze stratą. We wsi chcą wiedzieć, co tak naprawdę stało się tamtego poranka.

Pogrzeb tragicznie zmarłej strażaczki z OSP Czernikowo.

Pogrzeb tragicznie zmarłej 29-letniej druhny z OSP Czernikow...

- Okolica aż huczy od plotek, a ludzie opowiadają niestworzone historie. Potrzebna nam prawda, żeby móc zrozumieć czemu nasi dzielni druhowie odeszli - usłyszeliśmy od jednej z mieszkanek Czernikowa.

Ochotnicza Straż Pożarna z Czernikowa straciła też swój wóz bojowy. W sieci trwa zbiórka na nowy samochód. Taki kosztuje co najmniej milion złotych. Dotąd zebrano ponad 28 tys. zł.

Policja i prokuratura proszą wszystkie osoby, które były świadkami tego zdarzenia lub mogą pomóc w tej sprawie o zgłaszanie się do Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego Komendy Miejskiej Policji w Toruniu, ul. Grudziądzka 17, tel. 47 754 26 07, 47 754 26 38 lub 112.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska