Ze złamaną miednicą trafił do szpitala robotnik z budowy przy ul. Targowej w Toruniu. Policja i PIP sprawdzają, czy na wypadek nie naraził go pracodawca. W Chełmży natomiast pracownik zakładu chemicznego pomylił formalinę z chloryną. Żyje, ale ma całą poparzoną twarz.W marcu i kwietniu, gdy wiele osób pracowało w domach, albo w ogóle trafiło na przymusowe postojowe, trwały intensywne prace na budowach i w zakładach produkcyjnych. W ciągu tych dwóch miesięcy doszło w Kujawsko-Pomorskiem do 31 wypadków przy pracy. 19 zakwalifikowano jako ciężkie. Co się wydarzyło w Toruniu, Chełmży i Brodnicy?CZYTAJ DALEJ >>>>>Czytaj także: Sześć osób na kwarantannie. Wszystko przez chorą, która wyszła do sklepuPodpalacz grasuje pod Toruniem. Jest nagroda za jego ujęcie!
Tekst: Małgorzata Oberlan, fot. Pixabay
Ze złamaną miednicą trafił do szpitala robotnik z budowy przy ul. Targowej w Toruniu. Policja i PIP sprawdzają, czy na wypadek nie naraził go pracodawca. W Chełmży natomiast pracownik zakładu chemicznego pomylił formalinę z chloryną. Żyje, ale ma całą poparzoną twarz.
Wideo
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
