Dwóch nastolatków zmarło w działkowej altance w Rogówku. Prawdopodobnie zaczadzili się dymem z własnego grilla.
Młodzi ludzie w wieku 17 i 19 lat, mieszkańcy Torunia, pojechali na działkę, która należy do rodziców jednego z nastolatków, w minioną sobotę po południu. Nie poinformowali o tym opiekunów. Pili tam alkohol i rozpalili grilla.
Prawdopodobnie po zakończeniu biesiady niezbyt dokładnie zagasili palenisko. Wnieśli żar do środka altanki i zasnęli. Tymczasem węgiel drzewny zaczął się ponownie tlić w pomieszczeniu, w którym spali nastolatkowie.
<!** reklama>- Po prostu zaczadzili się dymem z niedogaszonego grilla - mówi Artur Rzepka z toruńskiej policji.
Rodzice nastolatków zaniepokoili się dopiero w niedzielę, kiedy nastolatkowie nie wrócili do domów. Zaczęli szukać synów. Jeden z nich pojechał po południu na działkę do Rogówka i znalazł zwłoki swojego syna i jego kolegi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?