Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trasy rowerowe w woj. podkarpackim. Gdzie w weekend 11 - 12 maja? Pomysły na jednodniowy wypad

Redakcja Strony Podróży
Redakcja Strony Podróży
Wideo
od 16 lat
Zastanawiasz się nad pomysłem na trasę rowerową w woj. podkarpackim? Podpowiadamy, gdzie warto się wybrać. Mamy 10 ciekawych propozycji tras. Są różne pod względem trudności czy dystansu, dlatego każdy może znaleźć coś dla siebie. Wspólnie z Traseo proponujemy Wam 10 tras na wyjazd rowerem w woj. podkarpackim. Co tydzień wybieramy inny zestaw. Przekonaj się, jakie trasy rowerowe w woj. podkarpackim proponujemy na weekend.

Spis treści

Trasy rowerowe po woj. podkarpackim

We współpracy z Traseo przygotowaliśmy dla Was 10 tras rowerowych w woj. podkarpackim, które sprawdzili inni rowerzyści. Wybierz najlepszą dla siebie.

Sprawdź wybrane trasy o różnym stopniu trudności. Spokojna wyprawa malowniczym szlakiem, a może coś szalonego i trudnego? W wybranych przez nas trasach każdy znajdzie coś dla siebie. Wybierz plan wycieczki i przygotuj się do wyjazdu.

Nim wyruszysz w drogę, sprawdź, jaka będzie pogoda. W sobotę 11 maja w woj. podkarpackim ma być od 10°C do 17°C. Prawdopodobieństwo wystąpienia deszczu wynosi na różnych obszarach od 4% do 27%. W niedzielę 12 maja w woj. podkarpackim ma być od 8°C do 19°C. Nie powinno padać.

🚲 Trasa rowerowa: Rowerem po Roztoczu Susiec nr 2 Do Narola

  • Początek trasy: Oleszyce
  • Stopień trudności: 2.0
  • Dystans: 35,1 km
  • Czas trwania wyprawy: 1 godz. i 50 min.
  • Przewyższenia: 100 m
  • Suma podjazdów: 808 m
  • Suma zjazdów: 810 m

Trasę rowerową mieszkańcom poleca RowerempoRoztoczu

DO NAROLA, Trasa nr 2, Gmina Susiec
Długość trasy – 35 km, nawierzchnia: asfalt – 26 km, szuter – 7 km, droga piaszczysta – 2 km. Stopień trudności – trasa średnia. Zalecany typ roweru – górski. Na trasie można zobaczyć: rezerwat Nad Tanwią, młyn w osadzie Młynki, kościoły w Narolu i Lipsku, pałac Łosiów w Narolu, kościół w Łosińcu.
0,0 km – z Suśca wyruszamy szosą w stronę Cieszanowa.
3,0 km – parking w Rebizantach. Stąd można udać się do oddalonych o 1 km „Szumów”, czyli wodospadów w rezerwacie Nad Tanwią. Z parkingu wyruszamy na południe i zaraz za mostem na Tanwi skręcamy w lewo, w asfaltową drogę z boczną ścieżką rowerową do miejscowości Huta Szumy.
6,3 km – Na końcu zabudowań Huty Szumy odbijamy w prawo do lasu, trzymając się żółtych znaków Szlaku Południowego. Pokonujemy trudny dla rowerów, miejscami piaszczysty odcinek drogi długości 2 km. Z czasem pojawia się lepsza, żwirowa droga.
11,0 km – zgodnie z żółtym szlakiem skręcamy w lewo i przez wąski mostek przedostajemy się do osady Młynki. Od Młynków asfaltową drogą jedziemy do centrum Narola.
14,0 km – na rynku w Narolu należy przeciąć ruchliwą drogę relacji Bełżec – Jarosław. Opuszczamy rynek drogą w kierunku Werchraty. Objeżdżamy szosą przez dawne miasto Lipsko (kościół, wały obronne, cmentarz wojenny), następnie wieś Lipie, by obok pałacu Łosiów w Narolu skręcić w prawo, ku Podlesinie.
21,0 km – za przejazdem kolejowym w Podlesinie skręcamy w lewo i jedziemy szlakiem Green Velo przez miejscowość Maziły do Łosińca.
27,0 km – w Łosińcu zwraca uwagę drewniany kościółek (dawna cerkiew) oraz duże źródła Potoku Łosinieckiego (Olszanki). Obok cmentarza wojennego z 1939 r. skręcamy w lewo i przez Wólkę Łosiniecką wydostajemy się na główną szosę, a nią w prawo, do przejazdu kolejowego.
31,2 km – w odległości 500 m za przejazdem skręcamy w lewo do miejscowości Rybnica, pozostawiając przy głównej szosie oznakowania szlaku Green Velo. Po przejechaniu przez wieś odcinka 1,5 km, droga wyprowadzi nas przez Potok Łosiniecki spowrotem na asfaltową szosę ze ścieżką rowerową. Po przejechaniu 1 km skręcamy w prawo i obok MOR Green Velo docieramy do stacji PKP.
35,0 km – stacja PKP Susiec.
Nawiguj


🚲 Trasa rowerowa: Koncepcja trasy

  • Początek trasy: Narol
  • Stopień trudności: 2.0
  • Dystans: 345,54 km
  • Czas trwania wyprawy: 21 godz. i 36 min.
  • Przewyższenia: 173 m
  • Suma podjazdów: 1 080 m
  • Suma zjazdów: 1 076 m

Trasę dla rowerzystów poleca Kamienny

Najważniejszym elementem, który wyznaczył trasę, były kamienne krzyże przydrożne.
Podczas tworzenia trasy szczególnie brane były pod uwagę najważniejsze elementy infrastruktury turystycznej ziemi lubaczowskiej, które pozwalają na bezproblemowe pokonanie trasy w kilka dni: istniejące trasy rowerowe, które posiadają już oznakowanie, oznakowane atrakcje i miejsca, punkty noclegowe, punkty gastronomiczne i sklepy spożywcze. Oprócz kamiennych krzyży przydrożnych, które są głównym aspektem trasy, zwrócono szczególną uwagę, by w zasięgu były też miejsca o szczególnym znaczeniu sakralnym: kościoły i kaplice, cerkwie, kapliczki.
Nawiguj


🚲 Trasa rowerowa: Dokoła krainy wiatraków Tomaszów Pieniany Dyniska Jarczów

  • Początek trasy: Cieszanów
  • Stopień trudności: 2.0
  • Dystans: 64,72 km
  • Czas trwania wyprawy: 4 godz. i 3 min.
  • Przewyższenia: 123 m
  • Suma podjazdów: 366 m
  • Suma zjazdów: 365 m

Jarr_Stone poleca tę trasę rowerzystom

Na początek podróż do podnóża Białej Góry, dalej jazda doliną rzeki Huczwy, później mała wspinaczka i panorama na krainę wiatraków.

Druga część podróży po równinach na pograniczu gmin Ulhówek, Lubycza Królewska i Jarczów.

Nawiguj


🚲 Trasa rowerowa: Podkarpackie Trasa 12 Przez źródła Jasiołki do Polan Surowicznych

  • Początek trasy: Dukla
  • Stopień trudności: 2.0
  • Dystans: 28,24 km
  • Czas trwania wyprawy: 1 godz. i 46 min.
  • Przewyższenia: 253 m
  • Suma podjazdów: 568 m
  • Suma zjazdów: 568 m

Rowerzystom trasę poleca UM_Podkarpackie

Ta trasa to prawdziwa gratka dla miłośników wycieczek rowerowych na łonie dzikiej przyrody, z dala od cywilizacji. Pętla składa się z dwóch części przedzielonych szosą. Drogę wskazywać nam będą tabliczki czarnego szlaku rowerowego. Startujemy w Woli Niżnej przy drodze wojewódzkiej nr 897. Kierujemy się na południe, rozłożystą doliną w górę Jasiołki. Początkowo pojedziemy asfaltem, który po drodze zamieni się w drogę szutrową. Mijamy kilka pojedynczych domostw, w tym dwie leśniczówki i Ośrodek Łowiecki „Gawra”. W Woli Wyżnej, niegdyś zamieszkiwanej przez blisko 320 osób, napotkamy osiedle byłego PGR-u. Za szlabanem wjeżdżamy w dziką, zupełnie opuszczoną część Jaśliskiego Parku Krajobrazowego. Mijamy dawne wsie Rudawka Jaśliska i Jasiel oraz rezerwat Źródliska Jasiołki. Przez chwilę towarzyszyć nam będzie niebieski szlak pieszy. Dalej droga stromo pnie się ku źródłom Jasiołki, po czym ostro skręca na północ. Doliną potoku zjeżdżamy do Moszczańca. Mijając dawny PGR dojeżdżamy do drogi wojewódzkiej i kierujemy się na zachód. Po kilkuset metrach odbijamy w prawo, w gruntową drogę, za znakami zielonego szlaku pieszego. Po dojeździe do asfaltu ponownie skręcamy w prawo i dalej już kierujemy się tabliczkami czarnego szlaku rowerowego, który zaprowadzi nas do Polan Surowicznych. W urokliwej dolinie dawnej wsi zobaczymy ruiny murowanej dzwonnicy (wyremontowanej w ostatnim czasie), ślady dawnej cerkwi oraz dawny cmentarz. 300 m dalej znajduje się chatka studencka Chałupa Elektryków KTE „Styki”. Dojeżdżamy do asfaltu, skręcamy w lewo i pokonując niewielkie wzniesienie kierujemy się w stronę drogi wojewódzkiej i przełęczy, z której opadamy w dolinę Jasiołki, do punktu naszego startu.

ATRAKCJE NA TRASIE:
Jasiel – dawna, niezbyt duża wieś (przed II wojną światową mieszkało tu ok. 380 osób) położona w pobliżu źródeł Jasiołki. Cerkiew powstała tutaj w 1825 r. w wyniku rozbudowy XVIII-wiecznej kaplicy – kolejne przebudowy miały miejsce w 1886 r. i 1934 r. Podczas I wojny światowej, zimą 1914–1915 r., w okolicy Jasiela trwały zacięte walki o karpackie przełęcze. Ucierpiała wówczas znaczna część wsi. W latach 1945–1946 całą ludność wysiedlono do ZSRR i wieś Jasiel przestała istnieć.
Polany Surowiczne – w 1880 r. mieszkało tutaj ponad 650 osób, prawie wyłącznie Rusinów. Przed II wojną światową wieś liczyła już prawie 1000 osób. Jej zabudowa łączyła się bezpośrednio z sąsiednią Surowicą. Polany Surowiczne były wtedy silnym ośrodkiem ukraińskich nacjonalistów. W 1946 r. wszystkich mieszkańców wysiedlono na Ukrainę. Chaty i cerkiew zostały rozebrane, a pola zmieniły się w nieużytki. Po wojnie teren doliny był okresowo wykorzystywany do wypasu bydła przez PGR i zakład karny z pobliskiego Moszczańca. Jedynymi śladami po wsi są ruiny murowanej dwukondygnacyjnej dzwonnicy z 1730 r., która wysiłkiem Stowarzyszenia Magurycz została częściowo wyremontowana, fundamenty drewnianej cerkwi z 1728 r., rozebranej po ostatniej wojnie, oraz kilka nagrobków na dawnym cmentarzu. W 1981 r., w jednym z opuszczonych budynków zakładu karnego, studenci z NZS Wydziału Elektrycznego Politechniki Warszawskiej założyli chatkę studencką Chałupa Elektryków. Gospodarzem chatki jest Klub Turystyczny Elektryków „Styki” przy Wydziale Elektrycznym PW. Jest ona otwarta dla turystów na ogół od końca czerwca do końca września oraz niekiedy w innych terminach urlopowych.
Nawiguj


🚲 Trasa rowerowa: Stawy w Jamnicy 2011

  • Początek trasy: Nowa Dęba
  • Stopień trudności: 2.0
  • Dystans: 47,88 km
  • Czas trwania wyprawy: 3 godz. i 52 min.
  • Przewyższenia: 77 m
  • Suma podjazdów: 892 m
  • Suma zjazdów: 914 m

Trasę dla rowerzystów poleca Faramka

Celem wycieczki są stawy hodowlane w Jamnicy. Wyjazd z Sandomierza. Kierujemy się w stronę Gorzyc bocznymi drogami. Następnie Wrzawy, Skowierzyn, Zaleszany... Cały czas asfaltem, więc trochę "nudno" ;) Dopiero na 24km-rze zaczyna się robić ciekawiej. Przed Zabrniem skręcamy w lewo, mijamy kilka domów i rozpoczynamy jazdę drogą polną, dalej piachem, szutrówką... :) Po ok. 3km-ach dojeżdżamy do stawów.
Tutaj możemy zatrzymać się w dwóch miejscach i odpocząć pod wiatami.

Powrót: jedziemy kawałek tą samą drogą, następnie między zabudowaniami aż docieramy do główniejszej drogi asfaltowej. Do wyboru mamy: jechać w lewo (w stronę Grębowa), jechać w prawo (w stronę Zaleszan - skąd przyjechaliśmy) albo... jechać prosto, leśną drogą, po przekroczeniu szlabanu. Tym razem wybraliśmy tę opcję :) Ścieżka prowadzi caaały czas prosto. Na tej 3km-owej drodze napotykamy trochę wiatrołomów (skutek zeszłorocznej wichury), przez które trzeba przenieść rowery. Dalej jeszcze kawałek jedziemy polną drogą aż dojeżdżamy do Sokolnik i... wreszcie asfalt :) Teraz jedziemy już w stronę Sandomierza - przez Trześń i Gęsią Wólkę.
Nawiguj

Jaka będzie pogoda?


🚲 Trasa rowerowa: Cieszanów - Wielki Dział - Brusno - Radruż - Basznia - Cieszanów

  • Początek trasy: Oleszyce
  • Stopień trudności: 1.0
  • Dystans: 106,27 km
  • Czas trwania wyprawy: 10 godz. i 13 min.
  • Przewyższenia: 169 m
  • Suma podjazdów: 793 m
  • Suma zjazdów: 781 m

Trasę rowerową mieszkańcom poleca Erytryn

Trasa: Cieszanów - Gorajec - Ruda Różaniecka - Huta Złomy - Wielki Dział - Wola Wielka - Brusno - Horyniec Zdrój - Radruż - Huta Kryształowa - Basznia - Nowe Sioło - Cieszanów
Nawiguj


Sprawdź rowery i akcesoria dla Ciebie

Materiały promocyjne partnera

🚲 Trasa rowerowa: Stalowa Wola-Sandomierz..Gory Pieprzowe

  • Początek trasy: Zaklików
  • Stopień trudności: 1.0
  • Dystans: 93,89 km
  • Czas trwania wyprawy: 6 godz. i 21 min.
  • Przewyższenia: 96 m
  • Suma podjazdów: 1 062 m
  • Suma zjazdów: 1 051 m

Rowerzystom trasę poleca Damarcus77

Ze Stalowej Woli gdzie mieszkam wybrałem sie do Sandomierza i Gor Pieprzowych . Pojechalem troche okreznie rowerem aby uniknac ruchu na drogach . Przy okazji zobaczyłem zniszczeniw ktore zrobiła powodz w 2010 roku we wsiach Sokolniki..Formany i trzesn...ale i na obrzezach Sandomierza mozna bylo zobaczyc tragedie jaka spowodowała ta powodz .
W samym Sandomierzu można pozwiedzac bardzo wiele . Ja z racji ze byłem tam rowerem moglem zobaczyc tylko zabytki z zewnatrz . Zobaczyłem tez urokliwy wąwóz Królowej Jadwigi i wzgorze Salve Regina . Po odpoczynku na pieknym rynku starego maista wyruszyłem dalej w strone malutkich Gor Pieprzowych z których jest piekny widok na Wisłe…Sandomierz..okoliczne sady ..w dobra pogode można tez zobaczyc skrawej Wyzyny Lubelskiej
Nawiguj


🚲 Trasa rowerowa: Rowerem po Roztoczu Susiec nr 4 Na Wapielnię

  • Początek trasy: Oleszyce
  • Stopień trudności: 3.0
  • Dystans: 35,47 km
  • Czas trwania wyprawy: 2 godz. i 21 min.
  • Przewyższenia: 141 m
  • Suma podjazdów: 725 m
  • Suma zjazdów: 708 m

Trasę rowerową mieszkańcom poleca RowerempoRoztoczu

NA WAPIELNIĘ, Trasa Nr 4, Gmina Susiec
Długość trasy – 35 km. Nawierzchnia: asfalt – 19 km, szuter – 6 km, droga gruntowa – 7,5 km, droga piaszczysta – 2,5 km. Stopień trudności – trasa bardzo trudna, wymaga pokonania wielu wzniesień i ma kilka odcinków o gruntowej i piaszczystej nawierzchni. Zalecany typ roweru – wyłącznie górski. Na trasie można zobaczyć kolejno: wieżę widokową, najwyższe wzniesienie Roztocza Środkowego – Wapielnię (386,5 m n.p.m.), pomnik partyzantów w Róży, kapliczkę z figurą św. Stanisława z początku XX w. w Ciotuszy Nowej, zalew w Majdanie Sopockim, Muzeum Pożarnictwa w Oseredku.
0,0 km – ze stacji PKP Susiec wyruszamy na zachód.
1,3 km – na wysokości szkoły skręcamy w prawo, następnie przez tory kolejowe i koło wieży widokowej jedziemy do Grabowicy .
4,6 km – na skrzyżowaniu w Grabowicy skręcamy w prawo, a na drugim rozwidleniu we wsi Kunki (koło budynku szkoły) w lewo. Po przecięciu drogi wojewódzkiej k. cmentarza wojennego jedziemy do Ulowa.
11,6 km – za domostwami na szczycie wzniesienia skręcamy w lewo i odtąd poruszamy się niebieskim szlakiem pieszym. Na odcinku 2 km prowadzącym przez pola i las musimy się liczyć z możliwością prowadzenia roweru. W lesie szlak często zmienia kierunek, po czym w bukowym lesie okala wzniesienie Wapielnię i wspina się pod górę. Na szczycie znajdują się ciekawe, aczkolwiek niebezpieczne, strome wyrobiska – pozostałość po wydobyciu wapienia.
13,8 km – Nasza trasa nie wiedzie jednak na szczyt, a u podnóża wychodzi na kraj lasu, gdzie umiejscowiony jest deszczochron z ławami. Stąd udajemy się szutrową drogą ku widocznej na horyzoncie wsi Łuszczacz.
16,7 km – na północnym krańcu Łuszczacza skręcamy w lewo, do wsi Róża, gdzie znajduje się pomnik żołnierzy poległych w czasie II Wojny Światowej. Jedziemy niebieskim szlakiem rowerowym do lasu. Jest to bardzo trudny, piaszczysty odcinek drogi, długości 1,5 km.
20,3 km – szlak niespodziewanie skręca z leśnej drogi w lewo i kieruje się przez pola na południowy wschód. Jedziemy po gruntowej drodze, oglądając piękne wyżynne krajobrazy. Po 1 km wjeżdżamy na szutrową drogę, która zaprowadzi nas do Ciotuszy Nowej.

23,0 km – Ciotusza Nowa, tu przecinamy drogę wojewódzką i jedziemy na wprost k. kościoła w kierunku wzniesienia. Wspinamy się szosą pod górę, by po 300 m, odbić w prawo, w gruntową, polną drogę prowadzącą na szczyt wzniesienia, a następnie w dół do lasu. Ten krótki odcinek gruntowej drogi po deszczu staje się błotnisty. Podążamy gruntową drogą, obok przysiółka Kędrawka, wzdłuż głęboko wciętej doliny Sopotu. Dalej po betonowych płytach jedziemy do Majdanu Sopockiego Pierwszego.
(Uwaga! niebieski szlak rowerowy z Ciotuszy Nowej do Majdanu Sopockiego Pierwszego w ostatnim czasie zmienił swój bieg. Można więc alternatywnie przybyć ten odcinek inną drogą, kierując się jego znakami).
26,5 km – na pierwszym skrzyżowaniu w Majdanie Sopockim Pierwszym pozostawiamy niebieski szlak rowerowy skręcający nad zalew i jedziemy prosto do drugiego skrzyżowania.
W tym miejscu zobaczymy czerwone znaki Centralnego Szlaku Rowerowego Roztocza. Jedziemy tym szlakiem na wprost (nie w prawo do Nowin). Po około 500 m kończy się wieś, następnie przecinamy tory kolejowe i docieramy do wsi Oseredek. Stąd udajemy się na wschód do Suśca.
35,0 km – stacja PKP w Suścu.
Nawiguj


🚲 Trasa rowerowa: Podkarpackie Trasa 45 "Na pograniczu polsko-ukraińskim"

  • Początek trasy: Oleszyce
  • Stopień trudności: 1.0
  • Dystans: 30,77 km
  • Czas trwania wyprawy: 1 godz. i 55 min.
  • Przewyższenia: 65 m
  • Suma podjazdów: 311 m
  • Suma zjazdów: 311 m

Trasę rowerową mieszkańcom poleca UM_Podkarpackie

Trasę proponujemy rozpocząć w miejscowości o egzotycznie brzmiącej nazwie Wielkie Oczy. Mimo niewielkich rozmiarów, znajduje się tu wiele interesujących zabytków, w tym aż trzy świątynie różnych wyznań. O wielokulturowości tych ziem świadczy bogata historia .
Trasa poprowadzona jest w pagórkowatym terenie Płaskowyżu Tarnogrodzkiego, częściowo wśród lasów. Z miejscowości wyjeżdżamy kierując się na zachód, za znakami Green Velo i słabo widocznego w terenie niebieskiego szlaku rowerowego. Jedziemy wśród pól słoneczników przez niewielkie wzniesienia aż do Potoku Jaworowskiego. Za miejscowością, w lesie, skręcamy w pierwszą drogę asfaltową w prawo. Pojedziemy nią przez prawie 5 km. W miejscu, w którym asfalt zakręca w prawo, odbijamy w lewo, w gruntową drogą, która po chwili ponownie zamieni się w utwardzoną szosę i doprowadzi nas do wsi Bihale. Mijamy urokliwy drewniany kościółek – dawną cerkiew, a po dojeździe do drogi głównej skręcamy w prawo. Po kilku kilometrach, na skrzyżowaniu, ponownie skręcamy w prawo i dojeżdżamy do Łukawca. To rozległa wieś, w której z pewnością naszą uwagę zwróci piękna drewniana, choć zaniedbana cerkiew . Znajdziemy ją po prawej stronie, tuż przed barem z niewielkim parkingiem. Kilkaset metrów dalej zobaczymy kolejne dwie świątynie, w tym jedną drewnianą .
Ostatnia część trasy to kilkukilometrowy leśny odcinek z niewielkim podjazdem. Po drodze napotkamy jeszcze pomnik poświęcony zwycięskiej bitwie partyzantów w lesie Łukawiec podczas II wojny światowej. Do punktu naszego startu jedziemy cały czas prosto drogą asfaltową.

ATRAKCJE NA TRASIE:

Wielkie Oczy – niewielka wieś o wyglądzie dawnego kresowego miasteczka. Korzenie osady sięgają przełomu XVI i XVII w. Do dziś zachowały się budynki świątyń, dające świadectwo barwnego tygla wielu narodowości na Kresach: cerkiew pw. św. Mikołaja Cudotwórcy – obecnie remontowana, jedyna w kraju cerkiew wzniesiona w konstrukcji szachulcowej, synagoga – dziś siedziba biblioteki i niewielkiej Izby Pamięci, dawny klasztor i kościół dominikanów – obecnie Sanktuarium Matki Bożej Pocieszycielki Strapionych. Warto jeszcze zobaczyć pozostałości cmentarza żydowskiego z XVIII w. oraz XVII-wieczny dwór obronny, w którym obecnie mieści się siedziba Urzędu Gminy.

Cerkiew greckokatolicka pw. św. Dymitra Męczennika w Łukawcu – z 1701 r. reprezentuje typ tradycyjnych świątyń drewnianych Kościoła Wschodniego. Stylem przypomina cerkwie w Radrużu i Gorajcu. W 1923 r. doczekała się zasadniczej przebudowy. Kolejne lata nie były łaskawe. Po II wojnie światowej stała opuszczona, następnie zamieniono ją na magazyn, a w 1987 r. strawił ją częściowo pożar. I choć jej wygląd został pieczołowicie odtworzony, do dziś pozostaje nieużytkowana.

Kościół pw. Objawienia Pańskiego w Łukawcu – modrzewiowa świątynia z lat 1754–1756, wielokrotnie remontowana. We wnętrzu znajdował się cudowny obraz Matki Bożej Łaskawej Opiekunki Chorych z XVII w. W 1990 r. przeniesiono go do nowego kościoła wybudowanego naprzeciw. Rok później został koronowany przez papieża Jana Pawła II.
Nawiguj


🚲 Trasa rowerowa: Cisna - Przysłup- Bacówka PTTK Jaworzec- Sine Wiry

  • Początek trasy: Lesko
  • Stopień trudności: 2.0
  • Dystans: 76,77 km
  • Czas trwania wyprawy: 5 godz. i 4 min.
  • Przewyższenia: 251 m
  • Suma podjazdów: 1 259 m
  • Suma zjazdów: 1 279 m

Januszek_44 poleca tę trasę

Rano w sklepie rowerowym wymieniam suport i reguluję hamulce. Mam nadzieję ,że teraz będę słyszał szum gum a nie pojękiwania rozpadających się łożysk.
Wyruszam po południu w kierunku Wołkowyi . Podjeżdżam rowerem pod Terkę skąd roztacza się piękny widok na Bieszczady i perspektywa długiego zjazdu. Na samej górze w Terce znajduje się pozostałość dzwonnicy.
Teraz ruszam w stronę Cisnej , zgodnie z wgraną ścieżką GPS. Cisna to maleńka miejscowość , jakoś inaczej ją sobie wyobrażałem . Być może za mało widziałem , ale parking na którym prawie wszyscy się zatrzymują i jego otoczenie wyglądają dość kiczowato.
Teraz z Cisnej wracam do głównej drogi i jadę w stronę Kalnicy podziwiając przy okazji widoczne w oddali Połoniny. W Kalnicy skręcam w lewo . Jadę w stronę Bacówki PTTK Jaworzec . Próbuję dopytać kogoś o przejezdność tej drogi ale otrzymuję nie ciekawe informacje. Jadę jednak w stronę Bacówki. W pewnym momencie początkowo ładna asfaltowa droga przechodzi w szutr a potem nierówną kamienistą drogę . O wjeździe do wsi Jaworzec informuje dwujęzyczna tabliczka. Wsi jednak nie widać a gęstwina coraz większa . Docieram do miejsca gdzie znajduje się „pomnik końca pańszczyzny „ a dalej zrośnięty cmentarz . Wszystko to magiczne i nie realne. Nie jadę dalej bo droga robi się błotnista . Wracam w poszukiwaniu Bacówki. Na szczycie wyłania się bryła czegoś co może być Bacówką . Sprawa wrażenie nie zamieszkałej. Dostrzegam jednak kogoś w oknie. Rower zostawiam na dole a sam wchodzę do środka . Dziwne miejsce jak wszystko tutaj. Napiję się czegoś i ruszam dalej. Pani proponuje mi piwo , herbatę…wybieram lemoniadę , którą przyrządza się z wody , cytryny i mięty . Okazały kufelek kosztuje mnie 8 złotych . Pytam też o przejezdność drogi , podobno nie jest źle . Mówię ,że nie mogę się spóźnić ..otrzymuję odpowiedź ,że w Bieszczadach nikt nie jest spóźniony.
Zjeżdżam do rozwidlenia szlaków . Po drodze spotykam kogoś na rowerze. Utwierdza mnie w przekonaniu ,że wybraną drogą przejadę.
Początkowo droga jest fajna , asfaltowa. Mijam dwujęzyczne tabliczki z nazwami wiosek , których już tu dawno nie ma. Cisza , przerażająca cisza.
Potem asfaltowa droga przechodzi w szutr . Droga jest jednak bardzo dobrze utrzymana , prawdopodobnie nie dawno wyremontowana . Na trasie oznaczenia z informacjami o miejscach , które mijam.
Warte zobaczenia jest przełom Wetlinki i rezerwat przyrody Sine Wiry.
Przed dojazdem do drogi głównej trafiam na roboty „drogowe” . Przejście tego fragmentu kosztuje mnie zamoczeniem nóg i roweru w lepkiej glinie. Potem już asfalt i powrotna droga do Polańczyka.
Nawiguj


traseo

Traseo.pl to portal oraz darmowa aplikacja mobilna na urządzenia z systemami android lub iOS. Znajdziesz tu ponad 200 000 tras! Możesz nagrywać własne ślady podczas wycieczek lub podążać trasami pozostałych użytkowników. Szukaj inspiracji wycieczkowych.

Rób zdjęcia, dodawaj opisy, a później wyślij zapisaną trasę na Traseo.pl. Będziesz mieć możliwość dodatkowej edycji danej trasy. Możesz również podzielić się nią z innymi użytkownikami Traseo lub zachować jako prywatną tylko dla siebie. Sprawdź wszystkie możliwości Traseo, zainstaluj aplikację i ruszaj na szlak!

Okazje

Kochasz rower ale zakupy robisz rozważnie? Sprawdź kody rabatowe EMPIK oraz promocje i zniżki w innych sklepach online!

Jak przygotować się na wycieczkę rowerową?

Przed rozpoczęciem sezonu rowerowego pamiętaj, by zadbać o swój jednoślad. Przegląd powinno wykonywać się przynajmniej raz w roku. Można samodzielnie dbać o sprzęt, lub oddać go w ręce specjalistów. W serwisach rowerowych oferowane są kompleksowe usługi serwisowe.

Im lepiej będziesz dbać o rower, tym dłużej Ci on posłuży. Poza tym dobry stan techniczny przekłada się na bezpieczną jazdę. Jest to więc bardzo istotne.

Co najmniej raz na rok powinno się sprawdzić:

  • napęd, przerzutki, linki, hamulce
  • koła
  • łańcuch

Wydawałoby się, że dbanie o rower to prosta sprawa. Nic bardziej mylnego. Jeśli chcesz odpowiednio dbać o swój jednoślad, potrzebny jest szereg czynności. Jednak na pewno przełoży się to na komfort jazdy oraz długotrwałą sprawność roweru.

Jeśli zadbałeś już o rower, pozostało Ci jedynie zaplanowanie trasy i można ruszać w drogę!

Co wziąć na rower?

W zależności od tego, jak długą planujesz wycieczkę, będzie zależeć Twoja lista rzeczy do zabrania ze sobą. Oczywiście na krótkie, jednodniowe wycieczki rowerowe, nie potrzebujemy wielu rzeczy. Sprawa komplikuje się jednak, jeśli planujemy dłuższą wyprawę.

Na wycieczkę rowerową warto ze sobą zabrać:

  • wodę
  • czapkę z daszkiem lub zwykłą
  • rękawiczki na rower
  • uchwyt na telefon do roweru
  • kask
  • okulary

Oczywiście lista rzeczy na rower będzie zależeć od indywidualnych preferencji. Podstawą będzie wygodny strój sportowy oraz buty. Bardzo wygodną opcją są specjalne majtki, spodenki lub legginsy na rower, które są bardzo miękkie, dzięki czemu możemy uniknąć obtarć i większego bólu.

Czapka z daszkiem świetnie sprawdzi się w słoneczny dzień, natomiast zwykła w chłodniejsze dni. Rękawiczki rowerowe zapobiegną obtarciom rąk, a okulary będą chronić Twoje oczy nie tylko przed promieniami słonecznymi ale również przed owadami.

Uchwyt na telefon będzie przydatny, jeśli chcesz swoją trasę śledzić w aplikacji. Kask jest istotny dla Twojego bezpieczeństwa.

Inne przydatne akcesoria: uchwyt na bidon oraz bidon na wodę, nóżka do roweru, zapięcie do roweru, plecak lub saszetka, a także oświetlenie.

Jeśli wybierasz się na dłuższą wycieczkę lista będzie znacznie dłuższa. Musisz pomyśleć, choćby o ubraniach na zmianę czy podstawowych narzędziach, które będą przydatne, jeśli rower ulegnie małej usterce (np. łyżki do opon cyz dętka zapasowa).

Zielone szczyty i zachwycająca przyroda – co robić w Podkarpackiem?

Jeśli wypoczynek w otoczeniu przyrody to wasze marzenie, koniecznie wybierzcie się do zielonej krainy, jaką jest woj. podkarpackie. Zróżnicowane krajobrazy Doliny Sanu, Bieszczad, Roztocza i Beskidu Niskiego z pewnością was zauroczą, pozostawiając po sobie przepiękne wspomnienia w waszej pamięci. Jedną z największych atrakcji tych terenów jest Jezioro Solińskie, czyli sztuczny zbiornik, z którego rozciągają się zapierające dech widoki. W ramach odpoczynku od jazdy jednośladem warto wybrać się także na wycieczkę Bieszczadzką Kolejką Leśną. Odwiedziny w regionalnych parkach narodowych (Bieszczadzkim i Magurskim) przeniosą was do świata dzikiej przyrody, z której słynie Podkarpackie. Wycieczka w te magiczne rejony nie będzie kompletna także bez odwiedzenia wpisanych na listę UNESCO zabytkowych świątyń – kościoła pw. Wniebowzięcia NMP i św. Michała Archanioła w Haczowie oraz kościoła pw. Wszystkich Świętych w Bliznem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24