Mecz miał się pierwotnie odbyć 30 września, ale wówczas został przełożony. W środę torunianie podejmą Constract o 18:30, tym razem w Arenie Toruń. Drużyna z Lubawy to jeden z ligowych potentatów, więc podopiecznym trenera Łukasza Żebrowskiego nie będzie łatwo o punkty
- Wyjdziemy walczyć, bo przed każdym meczem jest wynik 0:0. Nie dopuściłbym do sytuacji, w której odpuścilibyśmy ten mecz i koncentrowali się od razu na potyczce z Clearexem Chorzów trzy dni później. Spróbujemy zrealizować nasz plan na to spotkanie. Wiadomo, że Constract będzie faworytem, ale może to nawet dobrze. Liczę na to, że zostawimy na boisku krew, pot i łzy. Musimy postawić się przeciwnikowi - powiedział trener Łukasz Żebrowski.
W dotychczasowych siedmiu meczach FC Toruń strzelił tylko dwanaście goli, co jak na futsal z pewnością jest wynikiem dalekim od ideału. Skuteczność torunian nie jest taka, jak mogli oczekiwać kibice.
- Brak nam ognia z przodu. Stwarzamy sobie dużo sytuacji, ale na potęgę je marnujemy. Nie wykorzystujemy tego, co mamy - powiedział Żebrowski.
Środowy mecz odbędzie się bez udziału publiczności.
Dołącz do nas
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?