W koszyku ze święconką można znaleźć obok tradycyjnych pokarmów, takich jak jajko, pieczywo, wędlina czy sól, również i inne, rzadziej spotykane. Wszystko zależy od naszego smaku.
<!** Image 2 align=right alt="Image 79504" sub="W sklepach można znaleźć już ustrojone koszyczki, do których wystarczy włożyć jedzenie / Fot. Anna Matuszewska">Zgodnie z tradycją chrześcijańską, sięgającą w Polsce XIV w., w Wielką Sobotę w kościołach święci się pokarmy. Na samym początku święcono jedynie pieczonego baranka. Z biegiem lat przybywały kolejne produkty. Nadal wiele osób stara się wkładać do koszyczków wielkanocnych tradycyjne produkty.
Przykładowy koszyk
- Do święconki wkładam jajka, białą kiełbasę, kawałek babki, sól, chleb i baranka z cukru - wylicza Benedykta Simańczyk, brodniczanka. - Koszyczek stroję białą serwetką i kawałkiem dyngusu.
Każdy z tych pokarmów ma swoje znaczenie symboliczne. Na przykład jajko jest symbolem życia, baranek - zmartwychwstałego Chrystusa, a sól ma chronić przed zepsuciem.
<!** reklama>Obecnie, oprócz tradycyjnych, w święconkach można znaleźć najróżniejsze, inne produkty.
- Ja w zeszłym roku włożyłem do koszyka snickersa - mówi ośmioletni Seweryn.
Mimo, że niektórzy nie pochwalają wkładania do święconek pokarmów nie związanych z tradycją, tak naprawdę nie ma w tym nic złego.
- Żaden pokarm nie jest nadmiarem w święconce - podkreśla ks. Wiesław Pacak, proboszcz parafii Jezusa Miłosiernego w Brodnicy. - To, co się w niej znajduje, ma być cząstką tego, co zwykle jemy. Później pokarmy te znajdą się na naszym świątecznym stole. Święcenie pokarmu ma nam również przypominać, że tak, jak dbamy o nasze ciało, powinniśmy dbać o naszą duszę.
Obecnie wybrane potrawy do poświęcenia przynosi się w ustrojonym koszyczku do kościoła. Dawniej było tak, że kapłan przychodził do domu na zaproszenie gospodarza i święcił cały stół wielkanocny.
Ile to kosztuje?
Tradycja, tradycją. Tymczasem chyba każdy, szczególnie przed świętami stara się liczyć każdy grosz. Spróbowaliśmy podsumować, ile wielkanocny koszyczek może w przybliżeniu kosztować. Zatem: koszyczek można dostać już za 5 zł, do tego biała serwetka - też około 5 zł, jajko - 40 gr, pół babki świątecznej (małej) ok. 2 zł, pieczywo - kilka groszy, baranek z cukru od 3 zł i kawałek wędliny (zależy od wielkości) np. 2 zł. Wychodzi około 20 zł. To niewiele. Dodając jednak do tego rodzinną atmosferę i duchowy wymiar Wielkanocy, trudno oszacować wartość świątecznego koszyka ze święconką.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?