4 z 8
Poprzednie
Następne
Trwa akcja "Szlachetna paczka". Sprawdź, kto czeka na pomoc w Toruniu i okolicach
Jeszcze dwa lata temu Izabela (55 lat), jej mąż Robert (57 lat) oraz ich 11-letnia córka Ania radzili sobie w miarę dobrze. Pochylili się jednak nad losem dwóch dziewczynek, które odebrano rodzicom-alkoholikom. 5-letnia Martyna i 4-letnia Antosia zamieszkały z panią Izą i jej bliskimi, stali się oni dla nich rodziną zastępczą. W związku z chorobą małej Tosi (autyzm i FAS) zastępcza mama musiała zrezygnować z pracy, co istotnie pogorszyło byt rodziny. Wszyscy potrzebują ubrań, butów, żywności oraz środków czystości. Rodzice chcieliby dostać lampki na choinkę i sztuczne drzewko. Dziewczynki marzą o lalkach – Elzie i Annie oraz o słuchawkach bezprzewodowych.