Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trwa śledztwo w sprawie tragicznego wypadku w podtoruńskich Zawałach

Justyna Wojciechowska-Narloch
Do wypadku doszło 25 marca około godz. 9 rano. To była słoneczna niedziela, a zdarzenia nikt nie widział. Okoliczności wyjaśni śledztwo
Do wypadku doszło 25 marca około godz. 9 rano. To była słoneczna niedziela, a zdarzenia nikt nie widział. Okoliczności wyjaśni śledztwo Sławomir Kowalski
Biegli z zakresu ruchu drogowego nie wypowiedzieli się jeszcze w sprawie dramatu w Zawałach. W słoneczną niedzielę, 25 marca zginęła tam 37-letnia kobieta oraz jej 7-letni syn.

- Otrzymaliśmy już opinię toksykologiczną próbek pobranych od zmarłych. Jej treści ze względu na dobro śledztwa nie mogę ujawnić. Powiem jedynie, że jej wyniki nie mają decydującego znaczenia dla całej sprawy - informuje Izabela Oliver, zastępca prokuratora rejonowego Toruń-Wschód.

Tuż przed godziną 9 doszło do tragedii w Zawałach koło Dobrzejewic pod Toruniem. 31-latek kierujący pojazdem ciężarowym marki DAF (ciągnik siodłowy z naczepą) potrącił kobietę z dzieckiem, którzy przechodzili przez jezdnię.  Śmierć na miejscu ponieśli: 37-letnia kobieta i jej 7-letni syn. Do zdarzenia doszło na drodze krajowej nr 10 na wysokości przystanku PKS. Droga z Torunia do Warszawy jest już przejezdna.  Okoliczności tragedii wyjaśni policyjne śledztwo pod nadzorem prokuratury. Kierowca był trzeźwy.[sc]Zobacz też: Tragedia na Dworcu Toruń Miasto. Świadkowie poszukiwani;nf[/sc]

Tragedia pod Toruniem. Śmiertelnie potrącona przez samochód...

Przypomnijmy. Na tydzień przed Wielkanocą w spokojnej miejscowości Zawały w gminie Obrowo doszło do wypadku, który wstrząsnął okolicą. Około godz. 9 rano 25 marca ogromny tir zmiótł tam z drogi 37-letnią kobietę i jej 7-letniego synka. Oboje przyjechali do wsi w odwiedziny do mamy i babci, oboje zginęli na miejscu.

Zaraz po wypadku policjanci ustali, że kierowca ciężarowego samochodu był trzeźwy. Dotąd jednak nie wiadomo, co było przyczyną tragedii. Tym bardziej, że zdarzenia nie widział żaden świadek. Śledztwo wszczęto 30 marca.

- W najbliższych dniach przesłuchany w charakterze świadka zostanie kierowca tira. Zebrany dotąd materiał dowodowy nie pozwala na postawienie mu zarzutów - dodaje Izabela Oliver. - Dopiero wówczas materiał będzie kompletny i prokurator będzie mógł poprosić o opinię z zakresu ruchu drogowego.

Zobacz także:

Rozpoczęło się wyburzanie starych budynków Toruńskich Zakładów Materiałów Opatrunkowych przy ulicy Żółkiewskiego w Toruniu. Zza ruin wyłania się nowy biurowiec toruńskiej firmy, która od wielu lat zdobywa kolejne zagraniczne rynki.  Grupa TZMO liczy 55 spółek w Polsce i za granicą, w których zatrudnia 7600 pracowników. Produkty firmy dostępne są na ponad 80 rynkach - w Europie, Azji, Afryce, Ameryce i Australii. Zobacz także:TOP 10 oryginalnych prezentów na Dzień MatkiJak chronić się przed kleszczami?Wisłą przez Torun popłynie gigant

Wyburzanie starych budynków Toruńskich Zakładów Materiałów O...

Zawały to miejscowość, którą krajowa „dziesiątka” dzieli na dwie części. Mieszka tam około 800 osób, które w drodze do pracy czy szkoły muszą pokonywać ruchliwą szosę na dziko, bez przejścia dla pieszych. Najbliższe światła mają w sąsiednich wsiach - oddalonych około kilometra Dobrzejewicach oraz w Kawęczynie, gdzie jest dwa razy dalej.

Mieszkańcy, za pośrednictwem gminy Obrowo, starali się o budowę przejścia w swojej wsi. Odpowiedź bydgoskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, która zawiaduje DK nr 10, była odmowna.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska