Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trzy gimnazja zmienią szyldy

Justyna Wojciechowska-Narloch
Anna Łukaszewska
Anna Łukaszewska Jacek Smarz
Rozmowa z Anną Łukaszewską, szefową Wydziału Edukacji Urzędu Miasta Torunia

Reforma budzi strach, szczególnie wśród nauczycieli gimnazjów. Czy wielu z nich straci pracę?

Żeby szacować ewentualne zwolnienia, brakuje liczby godzin przeznaczonych na naukę konkretnych przedmiotów. Dyrektorzy robią pewne swoje przymiarki, ale są one mocno szacunkowe. Czekamy na ramowe plany nauczania i wówczas te wyliczenia w przypadku poszczególnych szkół staną się bliższe prawdy. Mając te dane będziemy mogli spojrzeć na sytuację w mieście globalnie. Trzeba pamiętać, że w gimnazjach odejdzie trzecia klasa, nie będzie naboru do pierwszej, więc uczniów, a tym samym godzin będzie mniej. Z drugiej strony w szkołach podstawowych godzin będzie więcej, przybędą siódme klasy. Bardzo prawdopodobne jest, że nauczyciel, który straci pracę w jednej szkole, będzie mógł uczyć swojego przedmiotu w innej placówce. Nie można zapominać też, że nowa ustawa oświatowa chroni nauczycieli gimnazjów. To nie jest tak, że oni są po prostu zwalniani. Proponuje się im różne możliwości. Mogą m.in. skorzystać ze stanu nieczynnego, mogą przyjąć wypowiedzenie i wziąć należną im odprawę, mogą zgodzić się na zmniejszenie wymiaru zatrudnienia. Możliwa jest też propozycja uzupełniania etatu w innej placówce.

W Toruniu działają trzy samodzielne gimnazja. Jaki los je czeka?

Ustawodawca dał nam kilka możliwości dotyczących samodzielnych gimnazjów. My analizujemy dwa warianty: połączenie samodzielnego gimnazjum ze szkołą podstawową oraz przekształcenia w samodzielną 8-letnią szkołę podstawową. Najlepszym przykładem jest tu Gimnazjum nr 2, które działa przez ścianę ze Szkołą Podstawową nr 2. W tym przypadku analizujemy włączenie gimnazjum w struktury podstawówki. Technicznie wydaje się to łatwe, ale w rzeczywistości tak nie jest. Gimnazjum ma pracownie przedmiotowe, więc po połączeniu nie będziemy musieli ich tworzyć. Szkoła podstawowa będzie potrzebować nauczycieli, których ma gimnazjum. Ale czy tak ostatecznie będzie, tego wciąż nie wiemy. Jesteśmy na etapie analiz.

Czytaj też: Tłok w schronisku dla zwierząt

A co z Gimnazjami nr 3 i 21?

Tu też w rachubę w chodzą wspomniane wcześniej dwa warianty. Samodzielna szkoła podstawowa oznacza konieczność ingerencji w istniejące obwody szkół obowiązujące od 2014 roku. Będzie trzeba je zmieniać. Nie chcemy doprowadzić do sytuacji, że nowe podstawówki zabiorą dzieci tym już istniejącym. Zakładając czysto teoretycznie, że z Gimnazjum nr 21 zrobimy samodzielną podstawówkę, to automatycznie zmniejszą się obwody sąsiednich szkół: SP nr 7, SP nr 13 i SP nr 11. To może być dla nich mało komfortowa sytuacja, a przecież nie chcemy ich osłabiać. Dlatego dla nas kluczowa jest demografia, rozwój poszczególnych dzielnic, a nawet budowa nowych osiedli. To wszystko jest teraz szczegółowo badane.

Załóżmy, że Gimnazjum nr 3 i Gimnazjum nr 21 nie będą samodzielnymi podstawówkami. Gdzie zostaną przyłączone?

Do szkół , które znajdują się najbliżej ze względu na dobro ucznia. W przypadku Gimnazjum nr 3 będzie to SP nr 3 przy ul. Legionów. Gimnazjum nr 21 stałoby się częścią SP nr 7 przy ul. Bema. Zaznaczam, że to tylko jeden z wariantów.

A co z gimnazjami funkcjonującymi w zespołach szkół?

Jasną sytuację mamy w przypadku zespołów składających się z podstawówek i gimnazjów. Automatycznie stają się one 8-letnimi szkołami podstawowymi. W Toruniu mamy też cztery zespoły składające się z gimnazjów i liceów ogólnokształcących. To Zespół Szkół nr 1 przy ul. Wojska Polskiego, ZSOgólnokształcących nr 2 przy ul. Kosynierów Kościuszkowskich, ZSO nr 4 przy ul. Warszawskiej oraz ZS nr 10 przy pl. św. Katarzyny. Z mocy prawa z dniem 1 września 2019 licea przekształcą się w szkoły 4-letnie, a gimnazja są likwidowane, więc z każdym rokiem uczniów i klas gimnazjalnych będzie ubywać. Do momentu ich wygaszenia planujemy wstępnie, że zostaną włączone w struktury liceów ogólnokształcących.

Przeczytaj także: Tragedia w Klamrach. Pasażerowie też są winni

Jaki jest pomysł na gimnazja dwujęzyczne?

Zgodnie z nowymi przepisami dwujęzyczność zostaje. Nam na tych szkołach szczególnie zależy, bo mają one bardzo wysokie wyniki nauczania. Są to jednak gimnazja, więc w tej formie będą musiały zniknąć. Do rozstrzygnięcia jest kwestia, w jaki sposób dwujęzyczność będzie kontynuowana. Są pomysły, by weszła ona do szkoły podstawowej bądź do liceum. Patrząc np. na Gimnazjum nr 3 - niezależnie od tego, czy będzie ono samodzielną szkołą podstawową, czy zostanie włączone w struktury innej podstawówki - dwujęzyczność może zostać zachowana. Trzeba pamiętać, że to wpływa na atrakcyjność szkoły, na której nam jako gminie zależy.

Czy wszystkie toruńskie podstawówki mają warunki, by stać się szkołami 8-letnimi?

Bardzo szczegółowo zbadaliśmy tę sprawę, przeanalizowaliśmy całą bazę lokalową. Pytaliśmy też dyrektorów, jak oni widzą nauczanie w 8-letniej szkole. Wszyscy odpowiedzieli, że ich baza lokalowa na to pozwala. Przekształcenie jest więc tylko kwestią formalną. W tym przypadku procentuje dbałość miasta o budynki oświatowe, w które wiele inwestowaliśmy i inwestujemy. Teraz kompleksowo modernizowana jest SP nr 27 w Kaszczorku, która po zakończeniu robót będzie przystosowana do potrzeb 8-letniej szkoły podstawowej. Drugą małą szkołę mamy na Rudaku - to SP nr 17. Tamtejszy budynek też jest modernizowany i budowane jest boisko szkolne. Dzięki temu i tam będzie mogła powstać 8-letnia podstawówka.

Czy szacowaliście już wydatki związane z przystosowaniem obecnych podstawówek do nowego ustroju szkolnego?

W samodzielnych podstawówkach nie ma w tej chwili pracowni przedmiotowych, bo nie było takiej potrzeby. Teraz będziemy je musieli stworzyć. To pracownie fizyczne, chemiczne i biologiczne. Na liście zakupów znajdą się oczywiście meble, ale też wszystkie niezbędne pomoce dydaktyczne jak np. mikroskopy. Jedno nas cieszy: ministerstwo zapowiedziało wsparcie finansowe dla gmin. Mogę zapewnić, że sięgniemy po wszystkie pieniądze, które będą kierowane do samorządów. Ile konkretnie będziemy musieli wydać, teraz odpowiedzieć nie potrafię. Z pełną kalkulacją będziemy gotowi przed lutową sesją. Trzeba pamiętać, że koszty reformy to nie tylko kwestia wyposażenia szkół. Istotnym elementem są tu sprawy kadrowe i ewentualne odprawy dla zwalnianych nauczycieli.

NowosciTorun

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska