Trzy legendy polskiego rocka

W najbliższą niedzielę czeka nas moc muzycznych atrakcji. Tego samego dnia w Toruniu zagrają Kult, Bikini i Kryzys. Czy coś łączy te trzy zespoły?

<!** Image 2 align=none alt="Image 164511" sub="Zespół Bikini, czyli Zbigniew Cołbecki (śpiew, gitara), Jakub Olejnik (gitara, śpiew), Remigiusz Koszykowski (gitara basowa), Waldemar Zaborowski (saksofon) i Cezary Cołbecki (perkusja) / Fot. Rafał „Gaweł” Gawlik/Archiwum zespołu">Bikini pojawiło się po raz pierwszy na toruńskiej scenie rockowej jesienią 1981 roku, tuż po tym, jak lider grupy - Zbigniew Cołbecki opuścił szeregi Rejestracji.

- W tamtych czasach mówiło się, że Bikini to polska odpowiedź na B-52’s, bo zespół był mieszany, a w pewnym momencie były w nim nawet trzy wokalistki. Grupa grała niesamowite hity - proste, paroakordowe, z bardzo czytelnymi tekstami. Przyznaję, że byłem pod ich wielkim wpływem - mówił na łamach czasopisma „Teraz Rock” Krzysztof „Grabaż” Grabowski z zespołu Strachy Na Lachy.

<!** reklama>Zespół tworzyła grupa przyjaciół. Spotykali się codziennie na starówce i razem chodzili się bawić.

- Bikini to była impreza, permanentna fiesta... - wspominał po latach Zbigniew Cołbecki.

Dwa razy zespół grał na legendarnym festiwalu w Jarocinie - w 1982 i 1983 roku. Archiwalna spuścizna zespołu, zawierająca m.in. nagrania z toruńskiego „Klubu Morskiego”, „Klubu Elana” i „Od Nowy” oraz z Jarocina, została zebrana, zremasterowana i wydana kilka lat temu na płycie „Dokument”. Zawierała największe przeboje z „Pieniędzmi”, „Nocnymi ulicami” i „W kawiarni” na czele.

Bikini wciąż koncertuje. Zespół Zbigniewa Cołbeckiego wydał ostatnio singel, pilotujący kolejne wydawnictwo, na którym, podobnie jak bywało to na początku jego kariery, dźwięki gitar przeplatają się z partiami saksofonu. Są nowe aranżacje, nowa energia. Swój najnowszy singel Bikini będzie promować podczas niedzielnego koncertu w pubie „Pamela” przy ulicy Legionów.

Na specjalne zaproszenie toruńskiej grupy przyjedzie na ten koncert Robert Brylewski ze swoją legendarną formacją Kryzys. Kryzys to jeden z pierwszych polskich zespołów punkowych. Debiutancka płyta grupy, zawierająca koncertowe nagrania, ukazała się bez jej zgody we Francji. Wydawnictwo to do dziś ma status kultowego, osiągając na internetowych aukcjach cenę ponad... pół tysiąca złotych. Piosenki Kryzysu, a wśród nich kompozycja „Mam dość”, stały się hymnami pokolenia przełomu lat 70/80. W Polsce jedynym oficjalnym wydawnictwem była do pewnego czasu jedynie wydana w 1994 roku kaseta „78-81”.

Kilka lat temu spotkanie muzyków Kryzysu odświeżyło przyjacielskie kontakty. Pod wodzą Roberta Brylewskiego zagrali razem na Jarocin Festiwal 2008, Flex w Wiedniu, Off Festiwal 2010 i dwukrotnie w klubie „Stodoła” w Warszawie, po czym... weszli do studia nagrań. Swoje stare przeboje, niewydane nigdy na płycie w Polsce, nagrali w nowych wersjach na albumie „Kryzys komunizmu”. Ciekawostką jest fakt, że okładkę płyty zaprojektował słynny artysta plastyk Wilhelm Sasnal.

Początek koncertów w pubie „Pamela” w niedzielę o godz. 20. Wstęp jest wolny.

Tego samego dnia, ale godzinę wcześniej w Auli UMK rozpocznie się długo oczekiwany koncert grupy Kult. Zespół Kazika Staszewskiego przyjeżdża do Torunia promować swoją ostatnią, akustyczną płytę. Jego kompozycje zabrzmią na scenie bez prądu.

Kult należy do absolutnej czołówki polskiego rocka. Wbrew modom, od wielu lat wciąż pozostają na topie. Sukces Kultu to przede wszystkim zasługa Kazika Staszewskiego, charyzmatycznego wokalisty, którego teksty zapewniły mu trwałe miejsce wśród sław polskiego rocka.

O płycie Kultu pt. „MTV Unplugged” pisaliśmy już na łamach „Nowości” dość szczegółowo. Ukazała się pod koniec 2010 roku. Znajdziemy na niej nie tylko klasyczne kultowe przeboje, takie, jak „Jeźdźcy”, „Celina”, „Baranek” czy „Polska”, ale też wiele piosenek pochodzących z krążka „Tata Kazika”. Dla muzyków prezentacja kompozycji w wersjach akustycznych na koncertowym albumie była nie lada wyzwaniem. Do tej pory na swoim koncie mieli tylko jeden akustyczny koncert. Nagrania poprzedziły ciężkie, kilkugodzinne próby. Koncert rozpocznie się w Auli UMK w niedzielę o godz. 19.

Mało kto wie, że wszystkie trzy zespoły: Bikini, Kryzys oraz Kult łączy osoba Zbigniew Cołbeckiego. Lider Bikini pierwszą gitarę, na której zaczął komponować swoje przeboje, kupił bowiem od „Mrówy” - gitarzysty Kryzysu (a właściwie jeszcze Kryzysu Romansu, bo pod taką nazwą zespół koncertował m.in. w początkach swojej kariery). Z kolei z Kultem łączy Bikini żona Kazika Staszewskiego - Ania. Pochodzi z Torunia i śpiewała w latach 80. w chórkach zespołu Zbigniewa Cołbeckiego.

Dla Czytelników

• Mamy dwa analogowe i kolekcjonerskie single, ufundowane przez pub „Pamela”.

• Trafią do tych, którzy dziś o godz. 12 jako pierwsi przyślą e-mail pod adresem: [email protected] wpisując w jego tytule hasło „Pamela”.

• W mailu należy również podać swoje imię i nazwisko.