Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Twarde Pierniki przegrały mecz ostatniej szansy? [ZDJĘCIA]

Piotr Bednarczyk
Piotr Bednarczyk
W beznadziejnej sytuacji w walce o utrzymanie znajdują się koszykarze Arrivy Twardych Pierników Toruń. We wtorek, w słabym stylu, przegrali arcyważny mecz w Lublinie.

We wtorek w Lublinie spotkały się przedostatnia (miejscowy Start) i ostatnia (Arriva Twarde Pierniki Toruń) drużyna Energa Basket Ligi. Ponieważ torunianie tracili przed tym meczem do lublinian trzy punkty potyczka wydawała się tą z gatunku "ostatnich szans".

Goście, wśród których w porównaniu z ostatnim meczem miejsce w pierwszej piątce znalazł Taylor, a stracił Brunk, dobrze weszli w to spotkanie. Po czterech i pół minutach gry prowadzili 17:10, a autorem 11 punktów był Gibbs (w tym trzy trójki). Na tym jednak skończyła się ich dobra passa, bo na 37 sekund przed końcem pierwszej kwarty przegrywali już 19:24.

W drugiej kilka razy przewaga miejscowych wzrastała do ośmiu oczek (38:30, 40:32, 43:35). Torunianie niwelowali stratę do zaledwie dwóch punktów (45:43), ale nie poszli za ciosem. Ostatecznie pierwsza połowę przegrali 45:52. Mogło być ciut lepiej, ale w ostatniej sekundzie Gibbs sfaulował Dziembę, a ten wykorzystał oba rzuty wolne. Torunianie przede wszystkim byli słabsi w zbiórkach (13-23) oraz celności rzutów z gry (44-60 procent).

Warto przeczytać

O losach meczu na dobre rozstrzygnęła trzecia kwarta, wygrana przez Start 28:18. Przed ostatnimi 10-oma minutami gry było już 80:63. Zrywu na koniec nie było. Skończyło się na wyniku 104:83 i niemal pogodzeniu ze spadkiem do pierwszej ligi. Chyba że znowu, jak przed laty, torunianie wykupią dziką kartę. Jedno jest pewne - z taką grą, jak w Lublinie, nie zasługują na występy w najwyższej klasie rozgrywkowej. Poza kilkoma pierwszymi minutami zagrali bowiem, zwłaszcza w defensywie, bardzo słabo. Gospodarze mieli 11 zbiórek pod koszem Twardych Pierników, łącznie w zbiórkach było 44:22 dla nich, co pokazuje poziom, jaki zaprezentowali goście. W każdej z kwart stracili przynajmniej 24 punkty.

Kolejny mecz torunianie rozegrają w niedzielę o godz. 17.30 we Włocławku z Anwilem, też spisującym się ostatnio fatalnie. Będzie to jednak raczej okazja do przełamania włocławian. Wygrana torunian i tak niewiele już by zmieniła. Transmisję z tego spotkania zapowiada Polsat Sport Extra.

Polski Cukier Start Lublin - Arriva Twarde Pierniki Toruń 104:83 (24:21, 28:21, 28:18, 24:20)

Start: Devoe 18, Melvin 16 (2), Čavars 14, Smith 10 (1), Krasuski 7 (1) oraz Griciunas 16, Dziemba 12 (2), Pelczar 5 (1), Młynarski 5 (1), Walda 1

Twarde Pierniki: Gibbs 26 (6), Persons 20, Walton 12, Kenić 11 (2), Diduszko 0 oraz Gordon 5 (1), Brunk 4, Tomaszewski 3 (1), Cel 2

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

echodnia Jacek Podgórski o meczu Korony Kielce z Pogonią Szczecin

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska