Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Twierdza ma zostać niezdobyta

Redakcja
Adrian Frańczak (w biało-zielonej koszulce) był niechciany w Grudziądzu. Teraz zagra przy ul. Piłsudskiego w barwach Sandecji
Adrian Frańczak (w biało-zielonej koszulce) był niechciany w Grudziądzu. Teraz zagra przy ul. Piłsudskiego w barwach Sandecji Karol Piernicki
Tabela nie kłamie - mówią w Grudziądzu przed jutrzejszym meczem z Sandecją Nowy Sącz i zdają sobie sprawę, że przeciwnik do łatwych nie należy.

Sobotnie spotkanie piłkarze Olimpii Grudziądz rozpoczną o godzinie 15. Obie ekipy w tabeli dzielą zaledwie dwie pozycje i tylko jeden punkt.
- Chcielibyśmy wrócić do wygrywania po dwóch bezbramkowych remisach, bo to daje najwięcej satysfakcji - podkreśla Dariusz Kubicki, trener biało-zielonych. - Gramy z rywalem o zbliżonej klasie i potencjale do nas. Zresztą tabela nie kłamie. Mam nadzieję, że naszym atutem będą kibice oraz boisko. Chcemy, aby twierdza Grudziądz pozostała niezdobyta.
Szkoleniowiec Olimpii ma w czym wybierać, bo oprócz kontuzjowanego już wcześniej Bartosza Fabiniaka, wszyscy są gotowi do gry. Co więcej, bardzo się do niej palą, bo nikomu nie odpowiada rola rezerwowego.
- Gdybym się z tym pogodził, to nie musiałbym chyba przychodzić na treningi - mówi Łukasz Suchocki, pomocnik Olimpii. - W sobotę musimy zagrać tak, jak w poprzednich spotkaniach na zero z tyłu, a potencjał ofensywny mamy duży. Co prawda, ostatnio nie zdobywamy zbyt wielu goli, ale mam nadzieję, że w najbliższym spotkaniu to się zmieni i zdobędziemy komplet punktów.
Grudziądzanie są niepokonani od czterech meczów, w których nie stracili nawet gola. I to w sytuacji, kiedy miejsce Bartosza Fabiniaka między słupkami zajął w Świnoujściu Michał Wróbel. Kibice z ulicy Piłsudskiego wierzą, że świetny wynik w grze obronnej uda się jeszcze wyśrubować.
- Nie skupiamy się na tym, tylko chcemy jak najlepiej zaprezentować się w każdym meczu - zapewnia Michał Wróbel. - Będziemy zadowoleni nawet przy straconych bramkach, o ile strzelimy jedną więcej od przeciwnika. Z Flotą zagrałem po raz pierwszy w rundzie wiosennej. Trochę nerwowości było, jednak każdy mecz bramkarza na zero zawsze będzie go podbudowywać.
Sandecja potrafi dobrze grać w piłkę i rzadko wiosną przegrywa. Jej barw broni niechciany po poprzedniej rundzie w Grudziądzu Adrian Frańczak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska