Inflacja, która w marcu sięgnęła już 10 procent sprawia, że tegoroczna waloryzacja emerytur (7 proc.) nie jest w stanie zrekompensować emerytom i innym osobom pobierającym - waloryzowane w identyczny sposób - świadczenia z ZUS wzrostu kosztów utrzymania. Tym bardziej, że żywność, leki oraz koszty utrzymania mieszkania rosną najszybciej.
Po kwietniowej wypłacie trzynastych emerytur seniorzy mogą już liczyć tylko na czternastkę oraz na efekty obniżenia podatku od lipca br. Czy te korzyści zrekompensują już dwucyfrową inflację?
Część tej różnicy między inflacją a marcową waloryzacją z pewnością zrekompensuje trzynasta emerytura – właśnie wypłacana oraz czternasta emerytura, którą rząd zapowiedział na koniec wakacji lub początek września.
Jednak potwierdzając czternastą emeryturę na początku kwietnia minister Marlena Maląg jednocześnie wykluczyła możliwość drugiej w tym roku, jesiennej waloryzacji emerytur.
Czy to już jednak zamyka temat? Przypomnijmy, jak wygląda sytuacja z czternastymi emeryturami. Nie zaplanowano ich w budżecie na 2022 r., wysocy urzędnicy ministerstwa rodziny publicznie informowali, że czternastki w tym roku nie będzie, po czym premier oznajmił, że czternastka w 2022 r. będzie na pewno. Może więc sytuacja powtórzy się przy okazji drugiej waloryzacji emerytur - choćby od września? Oby!
Wyższe emerytury od lipca 2022: 12 proc. PIT zamiast 17 proc.
Niewielką poprawę emeryckich budżetów – podobnie jak wszystkich osób płacących podatek według skali tabeli podatkowej – powinna przynieść kolejna reforma podatkowa, a konkretnie obniżenie najniższej stawki podatkowej z 17 do 12 proc.
Sprawdźmy jakie to będą kwoty.