Tylko jedna osoba wystartowała w konkursie na stanowisko dyrektora Zespołu Szkół nr 1

Kandydaci mogli składać dokumenty do 5 maja. Zdecydowała się na to tylko jedna osoba. To Piotr Wiśniewski - nauczyciel geografii w Zespole Szkół nr 1. Odwołany w ubiegłym roku ze stanowiska Zbigniew Winiarski do konkursu nie przystąpił.

- Zastanawiałem się nad wzięciem udziału w konkursie na dyrektora „Wazówny”. Moja wygrana w nim byłaby najpewniej najprostszą drogą powrotu na stanowisko dyrektora. Jednak sam udział w konkursie zaprzeczałby temu, co dotychczas zaszło - mówi Zbigniew Winiarski.

- Wojewódzki Sąd Administracyjny odrzucił skargę starosty na rozstrzygnięcie wojewody, które stwierdza jednoznacznie, że zostałem odwołany niezgodnie z prawem. Poza tym należy pamiętać, że uznanie uchwały zarządu za nieważną ma dalsze konsekwencje. Kolejne decyzje prawne, podejmowane po unieważnionej uchwale, są również nieważne. Najprawdopodobniej dotyczyć to będzie także wyniku konkursu na dyrektora - dodaje.

Dlaczego starosta, mając rozstrzygnięcie wojewody oraz wyrok WSA z marca wraz z wydanym w kwietniu organizuje konkurs na dyrektora? Wojciech Kwiatkowski odmówił komentarza w tej sprawie przez telefon. Ma odpowiedzieć na zadane przez nas pytania e-mailem. Do momentu zamknięcia tego numeru tygodnika nie otrzymaliśmy wiadomości, ale do tematu wrócimy.

Udało nam się dotrzeć do uzasadnienia wyroku WSA. Stwierdza on, że zarzutów stawianych przez zarząd powiatu dyrektorowi Winiarskiemu, nie można uznać za szczególnie uzasadniony przypadek, pozwalający w trybie nagłym i bez wypowiedzenia odwołać dyrektora.

W uzasadnieniu wyroku czytamy między innymi: „W niniejszej sprawie Zarząd Powiatu jako okoliczności uzasadniające odwołanie dyrektora szkoły w trybie nadzwyczajnym wskazał m.in.: niestosowanie się przez dyrektora do uwag organu prowadzącego odnośnie arkusza organizacyjnego szkoły i zagrożenie dla budżetu Powiatu związane ze skutkami realizacji arkusza organizacyjnego. Odnosząc się do powyższego, zgodzić się należy z Wojewodą, że nie jest to okoliczność uzasadniająca zwolnienie dyrektora w trybie nadzwyczajnym. Zarzuty te sprowadzają się bowiem do niewłaściwej organizacji pracy szkoły, a także do kwestionowania prawidłowości dysponowania środkami budżetowymi. Trudno uznać je za przypadek szczególnie uzasadniony”.

Dalej sąd wyjaśnia, że szczególnie uzasadnionym przypadkiem nie jest ocena organizacji i funkcjonowania szkoły, ewentualna niezgodność między planami nauczania a przydziałem godzin dla poszczególnych klas, kwestia odwołania przez dyrektora Winiarskiego wicedyrektora, konflikty dyrektora z niektórymi nauczycielami. WSA stwierdza też: „Sąd nie podziela również twierdzeń strony skarżącej, że została nieprawidłowo zawiadomiona o wszczęciu postępowania i że w skutek tego uniemożliwiono jej wzięcie czynnego udziału w postępowaniu. Doręczenie zawiadomienia staroście należy uznać za prawidłowe”.