Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tytuł pozostał w Skandynawii

Tadeusz Nadolski
Reprezentacja Czech pokonała 7:4 Rosję w meczu o trzecie miejsce podczas mistrzostw świata w hokeju na lodzie, które rozgrywane były w Bratysławie.

Reprezentacja Czech pokonała 7:4 Rosję w meczu o trzecie miejsce podczas mistrzostw świata w hokeju na lodzie, które rozgrywane były w Bratysławie.

Rosjanie po raz pierwszy od 2006 roku zakończyli turniej MŚ poza podium. Spotkanie miało niesamowitą dramaturgię, a sytuacja na lodowisku zmieniała się jak w kalejdoskopie. Czesi i Rosjanie zmierzyli się ze sobą przed rokiem w finale mundialu, w którym lepsza okazała się reprezentacja naszych południowych sąsiadów. Podobnie było w niedzielę, choć przez dłuższą część spotkania ciężko było wskazać faworyta do zwycięstwa, ponieważ bramki sypały się jedna za drugą, a akcjami ofensywnymi można byłoby obdzielić kilka meczów.

<!** reklama>Strzelaninę rozpoczął już w czwartej minucie Roman Cervenka. W 10. minucie dwa szybkie ciosy zadali Rosjanie. Najpierw do remisu doprowadził Ilja Kowalczuk, a po chwili Dmitri Kulikow dał prowadzenie Sbornej. Odpowiedź ze strony Czechów przyszła natychmiast i po czterdziestu sekundach ponownie był remis po golu Petra Pruchy. Ostatnie słowo w pierwszej tercji należało jednak do Rosjan. Tuż przed końcem pierwszej tercji Kowalczuk wpisał się na listę strzelców po raz drugi.

Od początku drugiej tercji zaatakowali Czesi. W 23. minucie na 3:3 strzelił Prucha. Rosjanie zaczęli oddalać grę od własnej bramki, ale ponownie zaskoczyli ich rywale. Błąd rosyjskiej defensywy wykorzystał Cervenka i Czesi ponownie objęli prowadzenie. Jak się okazało już go nie oddali do końca spotkania.

W 36. minucie Tomas Plekanec strzelił na 5:3, a czeska publika zgromadzona w Orange Arena w Bratysławie eksplodowała z radości. Sborna nie zamierzała się jednak poddać. Chwilę później Władimir Tarasenko zmniejszył straty, ale to był ostatni gol dla Rosjan. W trzeciej tercji czescy hokeiści dobili rywali. Kwintesencją tego porywającego widowiska był gol z 47. minuty. Czesi składnie rozmontowali obronę rywali, krążek trafił do Jana Marka, który huknął pod poprzeczkę, nie dając szans bramkarzowi. Wynik w 59. minucie ustalił Plekanec, wykorzystując podanie od Jaromira Jagra.(www.onet.pl)

Mecz o trzecie miejsce: Czechy - Rosja 7:4 (2:3, 3:1, 2:0). 1:0 Roman Cervenka (4), 1:1 Ilja Kowalczuk (10), 1:2 Dmitrij Kulikow (10), 2:2 Petr Prucha (11), 2:3 Ilja Kowalczuk (19), 3:3 Petr Prucha (23), 4:3 Roman Cervenka (31), 5:3 Tomas Plekanec (36), 5:4 Władimir Tarasenko (37), 6:4 Jan Marek (47), 7:4 Tomas Plekanec (59).

Mecz o złoty medal: Szwecja - Finlandia 1:6 (0:0, 1:1, 0:5). 1:0 Magnus Svensson-Paajarvi (28), 1:1 Jarkko Immonen (40), 1:2 Petteri Nokelainen (43), 1:3 Niko Kapanen (44), 1:4 Janne Pesonen (57), 1:5 Mika Pyorala (58), 1:6 Antti Pihlstrom (60).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska