Uczucia na cynglu

[break]
Od kilku dni w radiowej Trójce można usłyszeć Pana w duecie z zespołem Voo Voo. Jak doszło do Waszej współpracy?
Zostałem zaproszony przez zespół Voo Voo do wzięcia udziału w koncercie i nagraniu jednego utworu. Wspólnie z Michałem Bryndalem stworzyliśmy muzykę do wiersza „Palec na cynglu”. Warto wspomnieć, że teksty na płycie zespołu Voo Voo z gośćmi to w większości opracowania wierszy nadesłanych na konkurs poetycki „Placówka 44”. Dzięki tej płycie, w 71. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego, możemy poznać wiele aspektów tego wydarzenia, nie tylko tych bolesnych.
Singiel „Palec na cynglu”, promujący płytę „Placówka 44”, jest pełen energii...
Jest taki, jak ludzie, którzy brali udział w konkursie poetyckim, w którym nagrodami były granaty i pistolety. Oni mieli świadomość śmierci, ale mieli w sobie też wolę walki i mnóstwo energii, którą my w tej rockandrollowej formie staramy się przekazać. „Placówka 44” to przede wszystkim płyta o uczuciach.
Tak samo jak utwór „Ta nasza młodość”, który jakiś czas temu Pan zinterpretował. Czy dobrze jest dawać nowe życie zapomnianym piosenkom?
Jasne, że tak. Jest mnóstwo dobrej muzyki i cieszę się, że mogłem przypomnieć i po swojemu zaśpiewać taki utwór, jak „Ta nasza młodość”. Wielu artystów bierze na warsztat - tak zwane - hity, ale one są tymi hitami tylko dlatego, że się je często powtarza.
Jutro debiutuje Pan na dużej scenie na festiwalu Woodstock...
Sam jestem ciekaw, jak to będzie wyglądało, ponieważ nigdy nie byłem na Wodstocku. Kiedy Jurek Owsiak zaproponował mi zarejestrowanie jutrzejszego koncertu na DVD, byłem niezmiernie szczęśliwy. Gramy kilka minut po godz. 20, czyli o najlepszej porze, tuż przed występem Dream Theather. Woodstock to festiwal, na którym najbardziej liczy się granie, nic poza tym i to jest najlepsza rekomendacja, by wziąć udział w tym wydarzeniu.
Czy zaśpiewa Pan w duecie z jakimś artystą?
Z artystką. Zaśpiewam z Anią Rusowicz.
Sporo tych duetów...
W ostatnim czasie tak. Skoro już jesteśmy przy duetach, to powiem, że na Męskim Graniu w Poznaniu zaśpiewam razem z Melą Koteluk, a w Warszawie z Kasią Nosowską.
A w Toruniu?
A w Toruniu już niebawem pojawię się na festiwalu „LuLu” Mariusza Lubomskiego. Wspólnie z Mariuszem i Adamem Nowakiem zaśpiewamy kilka utworów. Będą też niespodzianki, ale - niestety - jeszcze nie mogę o nich mówić głośno.