Pięć tysięcy złotych ukradł złodziej, który włamał się do jednego z samochodów w Choceniu, niedaleko Włocławka. Były to pieniądze pochodzące z utargów różnych sklepów.
Choceńscy policjanci, którzy zajęli się sprawą ustalili, że przedstawiciel jednego z zakładów z gminy Choceń, w feralny poniedziałek podjechał dostawczym autem pod jeden ze sklepów w Choceniu. Kiedy kierowca wyszedł do lokalu po utarg doszło do włamania i kradzieży pieniędzy, które znajdowały się w aucie.
Czytaj też: Ceny paliw ciągle rosną
Policjanci po otrzymaniu zgłoszenia rozpoczęli działania w kierunku ustalenia dokładnych okoliczności i ustalenia sprawcy. Zbierali informacje, zabezpieczyli monitoring, przesłuchiwali świadków.
Te działania pozwoliły im na wytypowanie sprawcy i w konsekwencji jego zatrzymanie.
Już kilka godzin później 41-letni mężczyzna znalazł się w rękach policjantów. Okazało się, że sprawcą jest… pracownik tego samego zakładu, z którego wywodził się pokrzywdzony. Stąd też był dobrze rozeznany, kiedy i w jakich okolicznościach może dokonać tej kradzieży.
Przeczytaj także: Libacje i bijatyki w kamienicy na starówce
Mundurowi ustalili, że skradzione pieniądze mężczyzna schował do dwóch słoików, które ukrył w kotłowni pod deskami, a następnie zasypał je miałem.
Pieniądze zostały odzyskane, a 41-letni sprawca trafił do policyjnego aresztu. Mężczyzna usłyszał już zarzut kradzieży z włamaniem, za co może grozić do 10 lat pozbawienia wolności.
Zobacz także:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?