Ukraińcy skarżą się coraz częściej na polskich szefów. PIP interweniuje
Ukraińcy skarżą się coraz częściej na polskich szefów. PIP interweniuje
Pracownicy z Ukrainy, pracujący w Kujawsko-Pomorskiem, coraz częściej skarżą się inspekcji pracy na polskich szefów. PIP pomaga im nawet wtedy, gdy porzucają pracę. "Takie prawo" - tłumaczą inspektorzy.
Do 2 czerwca 1996 roku porzucenie pracy i konsekwencje takiego zachowania były regulowane przez Kodeks pracy. Artykuł 64 mówił o tym, że w przypadku takiej sytuacji następuje wygaśnięcie stosunku pracy. Przepis ten jednak został uchylony. Obecnie nagła, nieusprawiedliwiona i ciągła nieobecność pracownika nie powoduje automatycznego rozwiązania umowy. Co ważne, zgodnie z aktualnymi przepisami szef musi zapłacić za wykonaną wcześniej pracę także komuś takiemu, kto ją porzuci. - Dotyczy to również pracowników z Ukrainy, którzy akurat dość często "znikają". Bywa, że np. całymi ekipami budowlanymi - nie kryje inspektor Waldemar Adametz, wicedyrektor Okręgowego Inspektoratu Pracy w Bydgoszczy.
Czytaj więcej na kolejnych stronach >>>>
Tekst: Małgorzata Oberlan