3 z 9
Poprzednie
Następne
Ukraińcy w Toruniu. Karmią u nas pierogami!
Ukraińcy w Toruniu. Karmią u nas pierogami!
Pan Władysław i jego żona Olga przekroczyli czterdziestkę. Oboje są doświadczonymi kucharzami. Ona 20 lat przepracowała w donieckiej restauracji "Promenada". On w Doniecku prowadził kawiarnię. Wojna zniszczyła całe ich dotychczasowe życie.
Polecamy: Toruń w latach 90. Nowe zdjęcia "Nowości"
- Tych wspomnień nie da się wymazać. Dom sąsiadów, któremu nagle wyrywa dach. Ostrzelany na ulicy autobus, z którego przeżyła tylko jedna osoba. Zniszczenia, strach, skłócone rodziny i sąsiedzi- opowiada pan Władysław. - Na Ukrainie zostawiliśmy cały dorobek życia. Do Polski przyjechałem z jedną torbą i zacząłem pracować jako kucharz w różnych miejscowościach. Potem ściągnąłem żonę.
Zobacz także: Wojny taksówkarskie w Toruniu. Kto szkodzi konkurecji?