Unibax bez Mroczki

Artur Mroczka nie będzie jeździł w przyszłym sezonie w Unibaksie Toruń. Wychowanek GTŻ Grudziądz był brany pod uwagę głównie z powodu niskiej średniej KSM.

<!** Image 3 align=right alt="Image 200713" sub="Artur Mroczka wydawał się być pewniakiem do jazdy w Unibaksie w przyszłym sezonie, ale ostatecznie nie dogadał się z klubem [Fot.: Sławomir Kowalski]">Od tego roku obowiązuje dość restrykcyjny limit KSM dla drużyny - tylko 40 pkt. W cenie są więc zawodnicy mający niską średnią, ale gwarantujący jakiś tam dorobek punktowy.

Dlatego wysoko stoją akcje np. wspomnianego Mroczki, który w ubiegłym sezonie nie wystartował w żadnym z biegów w barwach Stali Gorzów i ma przydzielony najniższy z możliwych KSM 2,5 pkt. Był na rozmowach w Toruniu i wydawało się już przesądzone, że przejdzie do Unibaksu, a działacze będą mieli dzięki temu większe pole manewru przy skompletowaniu reszty składu.

Okazuje się jednak, że Mroczka do Torunia nie przyjdzie.

Prezes potwierdził

- Potwierdzam, nie będzie tego zawodnika w naszym klubie w przyszłym roku - stwierdził prezes Unibaksu Mateusz Kurzawski. - Jeśli zaś chodzi o resztę składu, to proszę pytać po pierwszym grudnia.

Właśnie od jutra można będzie bowiem zawierać oficjalnie kontrakty z nowymi zawodnikami. <!** reklama>

Niepowodzenie rozmów z Mroczką nieco komplikuje ustalenie składu Unibaksu na przyszły rok. Zakładając, że pewne miejsce w drużynie mają Chris Holder, Ryan Sullivan i Tomasz Gollob, po zsumowaniu trzech ich KSM-ów wychodzi 25,38. Do dyspozycji zostaje jeszcze tylko 14,62 pkt. Przypomnijmy, że z siedmioosobowej drużyny odpada KSM najsłabszego zawodnika. Być może działacze zostawią w składzie braci Pulczyńskich (łącznie - 7,53 pkt) oraz Pawła Przedpełskiego (2,5 - jego KSM nie byłby więc liczony). Wówczas na „brakującego” w składzie seniora zostałoby zaledwie 7,09 pkt. 

Czyżby Lindbaeck?

A to oznaczałoby, że nie znalazłoby się w Toruniu miejsce ani dla Darcy’ego Warda (8,41), ani Adriana Miedzińskiego (7,49), ani dla Michaela Jepsena Jensena (7,7). Mógłby za to wchodzić w grę Antonio Lindbaeck (6,72). Chyba że działacze zdecydowaliby się na rezygnację z któregoś z braci Pulczyńskich i zastąpienie go jakimś zawodnikiem ze średnią 2,5, wówczas można byłoby zakontraktować jakiegoś silniejszego seniora.

Tymczasem kibice ze stowarzyszenia „Krzyżacy” zorganizowali protest przeciwko zakontraktowaniu w toruńskim klubie Tomasza Golloba. Spotkali się przed Motoareną, wywiesili transparenty z napisami „Nie dla Golloba w Toruniu” i „Golloba i złoto kupicie, nas na meczu nie zobaczycie”, odpalili race, świecę dymną i zapalili znicze.

Stosunki między najbardziej zagorzałą częścią kibiców a Unibaksem są coraz bardziej napięte. Właściciel klubu Roman Karkosik ma już ponoć dość tego, że fani skandują nazwę spółki giełdowej Apator (a zarazem wieloletniej nazwy klubu), a bojkotują aktualną.

Kosztowni fani...

Niedawno za odpalenie rac i rzucanie przedmiotów na tor przez osoby z tzw. „młyna” podczas meczu ze Stelmetem Falubazem Zielona Góra oraz rzucanie przedmiotów w trakcie spotkania z Azotami Tauronem Tarnów klub dostał karę 15 tysięcy złotych.

Teraz doszła nowa kara - za wydarzenia przy okazji odwołania spotkania z tarnowianami w pierwotnym terminie. Komisja Orzekająca Speedway Ekstraligi zarządziła, że klub z Torunia za postawę kibiców (m.in. wulgarne okrzyki i rzucanie przedmiotów na tor) musi zapłacić 10 tysięcy złotych, a także zwrócić tarnowianom kaucję w wysokości 2,5 tys.