Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Unibax czeka na decyzję urzędu

Piotr Bednarczyk
Emilowi Sajfutdinowowi (w niebieskim kasku) i jego kolegom z pewnością lepiej by się jeździło bez bagażu minusowych punktów
Emilowi Sajfutdinowowi (w niebieskim kasku) i jego kolegom z pewnością lepiej by się jeździło bez bagażu minusowych punktów Łukasz Trzeszczkowski
Kara minus ośmiu punktów na starcie sezonu 2014, jaką Unibax dostał za oddanie walkowera w finale ubiegłorocznej Enea Ekstraligi, okazała się dotkliwa. Torunianie jednak walczą o jej anulowanie.

Zgłosili w tej sprawie zażalenie do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Otrzymali odpowiedź - negatywną - ale zdążyli już się od niej odwołać. Teraz czekają na ostateczny werdykt.
[break]
- Dochodzimy swoich praw, bo to jest, naszym zdaniem, działanie wbrew regułom zdrowej konkurencji - mówi prezes Unibaksu Tomasz Kaczyński. - Oprócz minusowych punktów oprotestowaliśmy też nakaz rozegrania jednego meczu z biletami za złotówkę. W rynkowej gospodarce nakazywanie komuś, za ile ma sprzedać swój produkt, wydaje nam się bowiem co najmniej dyskusyjne. Co do kar finansowych, które nałożył na nas Trybunał Polskiego Związku Motorowego, to wszystkie zostały zapłacone od razu.
Nie da się ukryć, że ta decyzja UOKiK może mieć ogromne znaczenie dla dalszych losów drużyny w obecnym sezonie. Wydawało się, że zespół złożony z samych gwiazd jest w stanie wygrać wszystkie mecze w rozgrywkach Enea Ekstraligi i wówczas nawet bagaż minusowych punktów nie przeszkodziłby mu w zdobyciu mistrzostwa kraju. Dziś już jednak wiemy, że tak się nie stanie. Torunianie bowiem przegrali już dwa spotkania - w Gdańsku i Zielonej Górze. Szczególnie porażka z Wybrzeżem może mieć kolosalne znaczenie na koniec rundy zasadniczej. Gdańszczanie to zdecydowanie najsłabszy zespół rozgrywek, w dodatku klub jest szargany kłopotami finansowymi i organizacyjnymi (właśnie Robert Terlecki przestał być prezesem, nowego na razie nie ma). Jest wielce prawdopodobne, że nie zdobędą już w tym sezonie żadnych punktów, a to, że nie przegra z nimi żaden z czołowych klubów ekstraligi, graniczy wręcz z pewnością. To zaś oznacza, że torunianie mają do odrobienia do najlepszych zespołów nie osiem, a dziesięć punktów. Te dwa dodatkowe jednak na własne życzenie.
Dlatego teraz robią wszystko, by jednak zostały minusowe punkty anulowane. Roman Karkosik, który zapowiedział odejście od finansowania toruńskiego speedwaya, chciałby zapewne pożegnać się mocnym akcentem, czyli mistrzostwem Polski. Po to sięgnął zresztą głębiej do kieszeni i skompletował „ekstra” skład.
Aby jednak odnosić sukcesy, torunianie muszą jeszcze uporządkować sprawę prowadzenia drużyny podczas meczów. Sławomir Kryjom ma karę i nie może przebywać w parkingu. W meczach wyjazdowych okazało się to sporą niedogodnością. Nowy prezes klubu krótko po objęciu funkcji zapowiedział, że poszukanie odpowiedniej osoby jest dla niego sprawą priorytetową.
- Rozmawialiśmy już z kilkoma potencjalnymi menedżerami. Myślę, że ta sprawa zostanie rozwiązana w ciągu najbliższych dni - twierdzi

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska