Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Unibax ma nowego prezesa

Piotr Bednarczyk
Niespodzianki nie było. Następcą prezesa żużlowców Unibaksu został człowiek z „imperium Karkosika”. Jest nim 38-letni Mateusz Kurzawski.

Niespodzianki nie było. Następcą prezesa żużlowców Unibaksu został człowiek z „imperium Karkosika”. Jest nim 38-letni Mateusz Kurzawski.

<!** Image 3 align=none alt="Image 197208" sub="Nowy prezes Unibaksu Mateusz Kurzawski zwiedzał wczoraj nowe miejsce pracy - Motoarenę [Fot.: Sławomir Kowalski]">27 sierpnia, dzień po wywalczeniu awansu do półfinału Speedway Ekstraligi, dotychczasowy prezes Unibaksu Wojciech Stępniewski złożył rezygnację. Tłumaczył swoją decyzję powodami osobistymi, choć w środowisku żużlowym huczy od plotek, że ma zostać szefem nowej spółki zarządzającej Speedway Ekstraligą. <!** reklama>Stępniewski był prezesem Unibaksu od listopada 2006 roku, czyli od momentu, gdy chylący się ku upadkowi klub przejął znany biznesmen Roman Karkosik. Dał się poznać jako rzutki działacz, Unibax był od tego czasu przedstawiany jako wzór wypłacalności. Sportowo też było nieźle - jedno złoto DMP, dwa srebra i jeden brąz. Obecnie drużyna szykuje się do walki o trzecie miejsce.

Kilkunastu chętnych

Rada nadzorcza spółki przyjęła jednak rezygnację Stępniewskiego i ogłosiła konkurs na nowego prezesa. Zgłosiło się kilkunastu chętnych. Wczoraj ogłoszono, że nowym szefem toruńskich żużlowców został Mateusz Kurzawski. Pracę zaczął... już od środy.

Kurzawski, tak jak wcześniej Stepniewski, jest „człowiekiem Karkosika”. Do tej pory był dyrektorem do spraw rozwoju Boryszew S.A. oddział Elana w Toruniu. Tak jak Stępniewski nie działał wcześniej w sporcie. Różni ich wiek - o ile dotychczasowy prezes na starcie pracy w Unibaksie miał zaledwie 26 lat, obecny rozpoczyna przygodę z żużlem w wieku 38 lat.

Wczoraj prezes Kurzawski nie chciał się wypowiadać o najbliższych planach. Prosił o tydzień zwłoki. Nie ma się co dziwić, bo zaczyna pracę w trudnym okresie. Wojciech Stępniewski dość wysoko postawił mu poprzeczkę jeśli chodzi o sprawy organizacyjne. Dzięki temu klub jest dobrze zorganizowany. Ale nowemu szefowi przyjdzie rozpocząć działalność w trudnym okresie. Kryzys gospodarczy jest coraz większy (co widać zresztą po kłopotach finansowych innych toruńskich klubów). A jeśli chodzi o sprawy sportowe - nie jest jeszcze znany regulamin rozgrywek na przyszły sezon! Nie wiadomo, czy i jaki będzie obowiązywał limit średnich KSM, czy będzie jakiś limit wydatków na klub, praktycznie nic nie wiadomo. Trudno więc mówić o jakichkolwiek planach sportowych i można się obawiać, że za tydzień prezes również w tej sprawie niewiele będzie mógł powiedzieć.

Rekonesans na Motoarenie

Wczoraj po objęciu funkcji długo rozmawiał z Wojciechem Stępniewskim, szefami spółki i dyrektorem Wydziału Sportu i Turystyki UM Jarosławem Więckowskim. Zrobił sobie również rekonesans po nowym miejscu pracy - Motoarenie, odbierając w tym czasie dziesiątki telefonów. Taki już urok funkcji prezesa najpopularniejszego klubu sportowego w Toruniu.


Fakty

Z UM do Boryszewa

Nowy prezes KST Unibax wcześniej nie był związany ze sportem

Zanim przeszedł do „imperium Karkosika” pracował w Urzędzie Miasta Torunia, m.in. na stanowisku dyrektora Biura Obsługi Inwestora

Skończył studia na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu (gospodarka przestrzenna) i „podyplomówkę” na WSB w Toruniu (public relations)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska