Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Unibax pełen niepewności

Piotr Bednarczyk
Od soboty można już podpisywać kontrakty z żużlowcami, którzy w tym sezonie jeździli w innych klubach. Niebawem zapewne „sypnie” nowymi umowami.

Od soboty można już podpisywać kontrakty z żużlowcami, którzy w tym sezonie jeździli w innych klubach. Niebawem zapewne „sypnie” nowymi umowami.

Dotychczasowi zawodnicy Unibaksu nie wiedzą, na czym stoją. Pomału zaczynają się niecierpliwić.

- Rozmawiałem z działaczami kilka tygodni temu, mam z nimi zawartą umowę - stwierdził Darcy Ward w rozmowie ze speedwaygp.com. - To, czy znajdę się w składzie zależy od nich, ale będę dzwonił do klubu i zobaczymy co mi tam powiedzą. Działacze powiedzieli mi, żebym nie słuchał plotek.<!** reklama>

Życie w niepewności

Na decyzję o swoich dalszych losach czeka również Adrian Miedziński. Mało tego - jak ustaliliśmy, nawet Ryan Sullivan do końca nie może być pewny miejsca w składzie, bo formalnie nikt go nie poinformował, że zostaje w Toruniu. Cała trójka, podobnie jak Chris Holder (też już podobno dzwonił do toruńskich działaczy), przed sezonem 2012 podpisała trzyletnie kontrakty z Unibaksem i wciąż pozostaje formalnie zawodnikami tego klubu. Ale wiadomo już, że nie wszyscy znajdą się w drużynie na przyszły rok. Dlatego żyją w niepewności. Dotyczy to również braci Pulczyńskich.

Wszystko przez limit KSM. Torunianom mocno szyki pokrzyżowało obniżenie tego limitu do 40 punktów (wcześniej spekulowano, że będzie to 41 pkt).

Jeśli nie zajdą jakieś nieprzewidziane okoliczności, w Toruniu będzie jeździł Tomasz Gollob. Nowym zawodnikiem Unibaksu miał zostać Artur Mroczka, ze względu na niski KSM, ale - mimo że obie strony były „po słowie” - temat jest już nieaktualny. Podobno wychowanek GTŻ przestał w pewnym momencie odbierać telefony. Można się jedynie domyślać, że został skuszony bardziej intratną propozycją.

Lindbaeck odpada

Powstał więc problem. Do mediów przeciekła informacja, że jedną z koncepcji jest pozostawienie w składzie Holdera, Sullivana, obu braci Pulczyńskich, Pawła Przedpełskiego, a do drużyny, oprócz Golloba, miałby dołączyć Antonio Lindbaeck. Ale i ta koncepcja jest już nieaktualna - Szwed poinformował, że zostaje w Lechmie Starcie Gniezno.

Co więc zostaje torunianom? Zakładając pozostanie Holdera, Sullivana, P. Przedpełskiego oraz dojście Golloba, zostaje miejsce dla trzech zawodników z łącznym KSM-em 14,62. A do tego układu pasowałby Miedziński (7,49), jeden z dwóch braci Pulczyńskich (Emil - 3,83, Kamil - 3,7) oraz ktoś z niskim KSM-em (w przypadku, gdyby w składzie był Emil Pulczyński - z maksymalnym KSM-em 3,2 pkt). A taki warunek spełnia niewielu zawodników. Chyba najbardziej wartościowym wydaje się junior Wybrzeża Gdańsk Krystian Pieszczek (3,04), który mógłby zostać wymieniony za Warda.

Pora na licencje

Dodajmy, że do końca listopada kluby miały czas na spłacenie ewentualnych długów. Do dzisiaj z kolei mają czas na złożenie wniosków o licencje na przyszły sezon. Komisja licencyjna zbierze się 5 grudnia i wówczas dowiemy się, czyje wnioski zaakceptowano, a kto będzie miał kłopoty. (www.sportowefakty.pl)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska