Uniwersam obciążony hipoteką - kontrowersja wokół Solaris Center

Irlandzkiej Grupie Inwestycyjnej, która między Szosą Chełmińską i ul. Gałczyńskiego miała postawić Centrum Handlowe Solaris Center, a poza tym sfinansować budowę trasy staromostowej, udało się przedłużyć ważność pozwolenia na budowę. Wszystko wskazuje jednak na to, że bronić go będzie musiała w sposób zdecydowany, przystępując do budowy lub też angażując się na sali sądowej. Do toruńskiego magistratu dotarły już opracowane przez jedną z warszawskich kancelarii propozycje rozwiązania inwestycyjnego węzła gordyjskiego.
[break]
W ten sam sposób z IGI rozliczyć się chcą również właściciele Uniwersamu. Zgodnie z zawartą przed laty umową, przekazali IGI swój budynek, który miał zostać wyburzony. Na placu budowy nic się jednak nie działo, cisza panowała tak długo, że wreszcie, pod koniec marca ubiegłego roku, umowa się przeterminowała. Mimo tego IGI, starając się o przedłużenie pozwolenia na rozbiórkę obiektu, zimą tego roku przystąpiła do jego rozbiórki. Podczas tych prac usunięto kilka kawałków chodnika. Wystarczyło to, by w świetle prawa udowodnić rozpoczęcie prac i przedłużyć ważność zezwolenia. Spowodowało też jednak kolejną dla IGI dość niezręczną sytuację - mianowicie firma rozpoczęła rozbiórkę sklepu, który do niej nie należy.

- Na początku marca wystosowaliśmy do IGI pismo, w którym wyraziliśmy zdziwienie z tego powodu, do dziś nie doczekaliśmy się żadnej odpowiedzi - mówi Piotr Pruss, prezes Bresse Polu, właściciela domu towarowego. - Szukamy wyjścia z tej sytuacji, aby nie tracić już więcej czasu, zleciliśmy sporządzenie analizy prawnej.
Przypadek Uniwersamu może być dla prawników sporym wyzwaniem. Po pierwsze, Bresse Pol przekazał IGI budynek. Popularny sklep został zamknięty, więc właściciel nie czerpie z niego korzyści, nadal jednak stoi, zatem obciąża budżet wydatkami, jakie w związku z tym Bresse Pol musi ponosić.
Interesujących szczegółów dostarcza również lektura księgi wieczystej obiektu. Został on obciążony przez Irlandzką Grupę Inwestycyjną hipoteką. Chodzi o sporą sumę, ponad 11 milionów złotych.
Inwestor, który przez lata przesuwał termin rozpoczęcia budowy, poszukując partnera do realizacji tego przedsięwzięcia, nie odpowiada na płynące z Torunia pisma. Pola manewru zdają się mu jednak gwałtownie kończyć.
Przypomnijmy, że irlandzka świątynia konsumpcji w Toruniu miała być pierwotnie gotowa pod koniec 2012 r. Razem z centrum handlowym zbudowanym między innymi na gruzach Uniwersamu, IGI zobowiązała się też przebudować okoliczny układ drogowy. Droga zbudowana za irlandzkie pieniądze miała być częścią większego systemu. Jego pozostałe elementy budowane z inicjatywy miasta są już gotowe. „Irlandzki” odcinek trasy staromostowej również miał być gotowy w 2012 r.

Fakty
Było i nie ma
- Uniwersam był przez całe lata 80. jednym z najsłynniejszych domów towarowych w Toruniu.
- Ostatnio pełnił raczej rolę dużego sklepu osiedlowego, z tego powodu jednak jego brak jest dla mieszkańców Chełmińskiego Przedmieścia dość bolesny.