Halloween przywędrowało do nas, podobnie jak walentynki, w latach 90. Kulturowo jest nam zupełnie obce, ale żyjemy w czasach przenikania się kultur. Nikt nie zwraca przecież uwagi, skąd pochodzą pizza, kebab czy sushi. Podobnie dzieje się ze zwyczajami - żyjemy w wielkim tyglu zwyczajów i obrzędów, bo świat z dnia na dzień staje się coraz mniejszy.
Impreza halloweenowa odbyła się w bibliotece, mieszczącej się w zabytkowym pałacu w Jastrzębiu (gmina Lipno). Przytulne wnętrza pałacu zyskały upiorny wygląd. Pojawiły się pajęczyny i nietoperze, a honorowe miejsce zajmowały wydrążone dynie z wyszczerbionymi zębami. Miało być strasznie i tak też się stało.
- Zawsze organizujemy dla dzieci imprezę andrzejkową - opowiada bibliotekarka Ewa Rozen. - Jednak w tym roku mamy tak napięty grafik, że nie będziemy w stanie jej zrobić pod koniec listopada. Będą andrzejki dla dorosłych i przedstawienie, nad którym intensywnie pracujemy. Postanowiłyśmy więc po raz pierwszy zaprosić najmłodszych na halloween. Przy pomocy stażystek przygotowałyśmy dekoracje w upiornym stylu, aby pałacyk na ten jeden wieczór zamienił się w straszny dwór. Dzieci się poprzebierały i widać było, że bawiły się świetnie. Przygotowałyśmy jeszcze dla nich wróżby andrzejkowe, które bardzo się im spodobały.
Maskarada była przednia, bo dzieci przy pomocy mam zadbały o stroje. Były czarownice, upiory, wiedźmy i kościotrupy, a nawet jedna piratka z rezolutną miną. Jednak wszystkie miały wyjątkowo miłe usposobienie i z żadnej buzi nie znikał uśmiech.
- Impreza bardzo nam się podobała, bo lubimy się przebierać - opowiadają Kasia i Natalia. - Przebrałyśmy za upiorne zjawy. Już samo przygotowywanie strojów było wielką frajdą.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?