Urwać punkt liderowi

Sobotnia potyczka może okazać się najtrudniejszą przeprawą torunianek w tej części sezonu. Powodów ku temu jest kilka. Pierwszym z nich jest fakt, iż gospodynie - siatkarki AZS-u KSZO - we własnej hali przegrywają mecze ligowe bardzo rzadko. Po raz ostatni w Ostrowcu skapitulowały 1 grudnia 2012 roku, w starciu z bardzo silnym już wówczas Chemikiem Police, który obecnie rządzi i dzieli w Orlen Lidze.
[break]
Dodajmy, iż od tego czasu podopieczne Dariusza Parkitnego wygrały 11 kolejnych meczów rozgrywanych na własnym parkiecie.

Zaprezentować dobrą grę

- W obecnym sezonie AZS KSZO prezentuje się bardzo dobrze. Nie przegrał dotąd ani jednego meczu. My jednak do Ostrowca jedziemy walczyć, choć będziemy osłabieni brakiem Ani Lewandowskiej (doznała urazu kolana - przyp. red.). Chcemy zaprezentować dobrą siatkówkę, której zabrakło przed tygodniem w meczu z Karpatami Krosno w Toruniu - stwierdził Mariusz Soja, szkoleniowiec Budowlanych Budleksu.
Innym powodem, dla którego to gospodynie będą faworytkami sobotniej potyczki jest fakt, iż Budowlane od dawna przegrywają z nimi bezpośrednie starcia.
Przypomnijmy, iż w ostatniej dekadzie obydwa zespoły spotykały się pod siatką dziewięciokrotnie, a torunianki wygrały tylko dwa z tych meczów. Po raz ostatni tej sztuki dokonały ponad pięć lat temu, 27 września 2008 roku.
- Trudnych spotkań mamy przed sobą jeszcze wiele, ale rzeczywiście w sobotę zmierzymy się z chyba najsilniejszą drużyną pierwszej ligi - stwierdził trener torunianek.

Powrócić do formy

Trzeci i ostatnim argumentem przemawiającym za siatkarkami z Ostrowca Świętokrzyskiego jest fakt, iż w obecnym sezonie torunianki nie wygrały jeszcze ani jednego z pięciu meczów z drużynami wyżej od siebie sklasyfikowanymi (2:3 z AZS KSZO, 0:3 z Developresem Rzeszów oraz 0:3, 0:3 i 2:3 z Karpatami Krosno).
- Najważniejszy jest dla nas obecnie powrót do formy sprzed świąt, a przy okazji, mam nadzieję, że uda nam się przełamać tę niekorzystną serię porażek z drużynami z czuba tabeli - dodał Mariusz Soja.
Początek sobotniej potyczki zaplanowano na godz. 17.