Urząd Miasta wypowiedział Urzędowi Marszałkowskiemu umowę użyczenia gruntów pod parking na Jordankach

Czytaj dalej
Fot. Grzegorz Olkowski
Szymon Spandowski

Urząd Miasta wypowiedział Urzędowi Marszałkowskiemu umowę użyczenia gruntów pod parking na Jordankach

Szymon Spandowski

Decyzja gospodarzy miasta, która ma związek z budową Centrum Camerimage, bardzo zaskoczyła sąsiadów.

Zaiskrzyło między urzędami przy placu Teatralnym w Toruniu. Do Urzędu Marszałkowskiego dotarło niedawno pismo z Urzędu Miasta dotyczące rozwiązania umowy użyczenia gruntu na Jordankach, który służył pracownikom i gościom marszałka jako parking. Tereny te zostaną przekazane Europejskiemu Centrum Filmowemu Camerimage. Decyzję w tej sprawie podjęli toruńscy radni miejscy (kilkoro z nich jest pracownikami Urzędu Marszałkowskiego) podczas październikowej sesji Rady Miasta.

- Rozumiemy, że ten teren będzie przeznaczony pod budowę, jednak zaskakujące jest to nagłe wypowiedzenie umowy użyczenia dziś, kiedy nie jest jeszcze znana konkretna data rozpoczęcia inwestycji - mówi Marek Smoczyk, sekretarz województwa. - Co stoi na przeszkodzie, aby porozumieć się z użytkownikiem terenu i przekazać ten teren w chwili, gdy budowa faktycznie się rozpocznie? Ten pośpiech jest niezrozumiały, bowiem wiadomo, że parking to bardzo ważna sprawa dla funkcjonowania instytucji, tym bardziej naszej, którą codziennie odwiedzają setki naszych partnerów oraz gości z regionu i nie tylko.

Magistrat tłumaczy, że taki krok jest spowodowany tylko i wyłącznie wymogami formalnymi. Budowa centrum filmowego zależy od tego, czy rząd przekaże na nią obiecane 400 milionów złotych. Instytucja powstaje jednak już teraz, miasto wywiązuje się zatem z podjętych zobowiązań.

- Umowa określa, że nieruchomość gruntowa, której własność będzie przeniesiona na rzecz Centrum Camerimage, ma być wolna od obciążeń na rzecz osób trzecich - mówi Magdalena Stremplewska, rzeczniczka prezydenta Torunia.

Na opuszczenie parkingu pracownicy i goście Urzędu Marszałkowskiego będą mieli trzy miesiące, licząc od 1 listopada. Decyzja władz miasta rzeczywiście stawia Urząd Marszałkowski w trudnym położeniu, może również wpłynąć niekorzystnie na sytuację parkingową w centrum Torunia. Bo chociaż nowych miejsc parkingowych powstało tu ostatnio sporo, to i tak wszystkich pojazdów one nie pomieszczą. Szczególnie, że przecież większość tych parkingów powstało z myślą o pracownikach i petentach wznoszonego w okolicy centrum miasta gmachu sądu.

Szymon Spandowski

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.