Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Boże Narodzenie ktoś wyrzucił trzy koty na cmentarzu w Obrowie. Kilka dni później rodzina zaginęła bez śladu

Justyna Wojciechowska-Narloch
Porzucone koty szukały kontaktu z człowiekiem. Kryły się między grobami i ogrzewały się przy zniczach
Porzucone koty szukały kontaktu z człowiekiem. Kryły się między grobami i ogrzewały się przy zniczach Justyna Wojciechowska-Narloch
Jeden biały w szare łatki i dwa bure - tak wyglądały koty, które do piątkowego poranka krążyły po nekropoli w Obrowie. Potem ślad po nich zaginął.

To się niestety wciąż dzieje. Ludzie nadal pozbywają się zwierząt, które nagle zaczynają im przeszkadzać. I jak pokazuje przykład z Obrowa, nie ma tu znaczenia, że trwają właśnie święta. Nie mają znaczenia także konsekwencje prawne, jakie mogą ponieść, gdy zostaną przyłapani.

Urzędnicy się spisali

- W pierwsze święto byłam na cmentarzu rano i żadnych kotów tam nie było. W drugie święto wybrałam się tam po południu i kiedy tylko weszłam za bramę, wokół moich nóg zaczęły kręcić się trzy przemarznięte i wygłodniałe koty - opowiada Agnieszka, mieszkanka gminy Obrowo.

Nasza Czytelniczka w pierwszym momencie pomyślała, że ta kocia rodzinka przyszła na cmentarz z jednego z okolicznych domów. Potem jednak przyszło jej do głowy, że to raczej nie tak, bo na grobach bliskich bywa regularnie, a nigdy wcześniej nie widziała tam żadnych kotów. Bardzo możliwe więc, że zwierzęta nie znalazły się tam przypadkiem, że ktoś celowo wywiózł je na cmentarz i zamknął za nimi metalową bramkę.

ZOBACZ TEŻ

Torunianie powitali Nowy 2019 Rok na Rynku Staromiejskim przy muzyce Trzech Koron i Elektrycznych Gitar. Obejrzyjcie naszą fotorelację!

Tak powitaliśmy Nowy Rok w Toruniu! Mamy dużo zdjęć!

Pani Agnieszka natychmiast wróciła do domu, skąd zabrała karmę i mleko.

- Po 20 minutach byłam z powrotem na cmentarzu. Koty jakby na mnie czekały. Dałam im jedzenie, a one pochłonęły je w mgnieniu oka - opowiada pani Agnieszka. - Były przy tym bardzo ufne, lgnęły do człowieka, chciały, by je głaskać. Pomyślałam, że na szczęście nie ma mrozu, więc przetrwają nadchodzącą noc na zewnątrz.

Następnego dnia, czyli w czwartek 27 grudnia o kotach bytujących na cmentarzu powiadomiona została gmina. Jej urzędnicy zareagowali wzorowo - tę informację natychmiast przekazali swoim strażnikom oraz schronisku, z którym mają umowę. Koty miały zostać zabrane następnego dnia. Tak się jednak nie stało.

Zagadkowe zniknięcie

W piątek rano jeden ze strażników gminnych pojechał na cmentarz, gdzie widział tylko dwa koty. Gdy wrócił tam kilka godzin później z pracownikiem schroniska nie było już żadnego ze zwierzaków.

- Nasz pracownik kilkakrotnie obchodził teren cmentarza, wracał tam, zaglądał w każdy kąt - opowiada Agnieszka Szarecka, kierowniczka Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Toruniu. - Pytał też w okolicznych domach. Niestety, koty rozpłynęły się jak kamfora.

POLECAMY!
Na ile znasz gwarę policyjną?
Rozpoznasz stopnie w policji?
Co może policjant, a czego nie?
Zdasz egzamin na policjanta drogówki?

O los całej trójki martwi się także pani Agnieszka. Zwierzaki nie bały się ludzi, wręcz same szukały z nimi kontaktu.

- Nie tylko mnie poruszył ich los. Inni ludzie też przynosili im karmę, mleko, ktoś nawet postawił kartonową budkę, by mogły się schować przed zimnem. Może znalazły się osoby, które zdecydowały się zaopiekować się nimi na stałe? Wolę tak o tym myśleć - mówi nam pani Agnieszka.

To przykre, ale w rachubę wchodzą też inne scenariusze. Może ktoś uznał, że miejsce spoczynku zmarłych nie jest miejscem dla porzuconych kotów i zrobił im krzywdę? A może ktoś, kto wcześniej się ich pozbył - widząc w okolicach cmentarza straż gminną - przestraszył się i zabrał koty z powrotem?

Tu warto przypomnieć, że według polskiego prawa za porzucenie zwierzęcia właścicielowi grozi kara pozbawienia wolności do trzech lat. To ohydna forma znęcania się nad nim, narażania jego życia i zdrowia.

POLECAMY:

Marcin Tchorzewski i Remigiusz Baczyński - obaj zaginęli w grudniu, obaj bawili się przy ul. Kopernika, rzeczy obu znaleziono nad Wisłą. Do dziś nie wiadomo, co się z nimi stało. CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNYCH STRONACH >>>>>Zobacz także: Zaginięcia młodych mężczyzn w Toruniu mają wspólny mianownik?NowosciTorun

Marcin Tchorzewski i Remigiusz Baczyński - obaj zaginęli w g...

Zobacz też: Stop Agresji na Drodze cz. 4

NowosciTorun

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska