Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Chełmnie spędził lata młodości

Marek Wojciekiewicz
Wśród eksponatów były osobiste pamiątki, egzemplarze wydanych książek, zdjęcia i dokumenty
Wśród eksponatów były osobiste pamiątki, egzemplarze wydanych książek, zdjęcia i dokumenty Marek Wojciekiewicz
Kazimierz Maria Kowalski zawsze pamiętał o Chełmnie, swoim mieście rodzinnym - widać to doskonale w jego twórczości. Miasto też o nim nie zapomniało.

W siedzibie Muzeum Ziemi Chełmińskiej odbył się w piątek wernisaż wystawy, poświęconej urodzonemu w naszym mieście literatowi - Kazimierzowi Kowalskiemu.
Autor wielu powieści, zbiorów opowiadań, słuchowisk radiowych i scenariuszy do filmów zajmował się też dziennikarstwem. Urodzony w 1926 roku, w Chełmnie spędził lata wczesnej młodości, tutaj uczęszczał do szkoły podstawowej i gimnazjum. Dlatego wspomnienia z tego okresu wciąż wracały w jego twórczości, podobnie jak wydarzenia z czasów II wojny światowej, które spędził na Kielecczyźnie.

Kazimierz Maria Kowalski zadebiutował tomem opowiadań „Urodził się człowiek”, w całej karierze wydał ponad trzydzieści pozycji książkowych, wysoko ocenianych przez krytykę literacką. Zmarł w 2012 roku.
- Dziadek był w bardzo dobrej formie, pracował do samego końca - wspomina Agnieszka Latocha, wnuczka pisarza. - Miał jeszcze wiele planów dotyczących swojej twórczości, niestety, śmierć nie pozwoliła na ich realizację - ubolewa wnuczka, która też z powodzeniem zajmuje się twórczością literacką.
Na wernisażu, który odbywał się w pobliżu kamienicy, w której mieszkał pisarz, obecna była też Grażyna Latocha, jego córka. Pojawili się też mieszkańcy Chełmna, którzy pamiętają Kazimierza Kowalskiego z czasów jego młodości.
- Ojciec posługiwał się w swojej twórczości bardzo bogatą wyobraźnią, wydarzenia z rzeczywistości były dla niego bardzo często tylko bodźcem do budowania jakiejś fabuły - tłumaczy Grażyna Latocha, córka pisarza.

Walka z okupantem

Kazimierz Kowalski jako bardzo młody człowiek trafił do partyzantki, gdzie z bronią w ręku uczestniczył w walce z okupantem. Po zakończeniu wojny działał w podziemnej organizacji „Niezwyciężeni”, za co został skazany na karę pięciu lat więzienia.

Powrót do Chełmna

Po powrocie do Chełmna dokończył naukę w gimnazjum i liceum, w 1947 roku przeniósł się do Wrocławia, a pięć lat później zamieszkał w Opolu.

Cały czas tworzył

Tam związał się z miejscową rozgłośnią radiową, pracował na różnych szczeblach administracji państwowej, był dyrektorem Państwowej Orkiestry Symfonicznej, wykładowcą na Uniwersytecie Opolskim, jednocześnie cały czas tworzył.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska