- Zwycięzca nie może dowiedzieć się z mediów, że wygrał – przekonuje syndyk Polmosu Katarzyna Fuks i zapowiada, że dziś ogłosi decyzję, komu sprzeda zakład.
- Wyboru dokonałam – zapewnia w rozmowie z „Nowościami” syndyk masy upadłościowej Polmosu, Katarzyna Fuks, ale z oficjalną informacją chce poczekać do dziś. - Zwycięzca nie wie, że wygrał i nie byłoby fair, gdyby dowiedział się o tym z prasy.
Do piątku, 25 marca syndyk miała czas na decyzję, komu sprzedać pozaprzetargowo toruński Polmos.
<!** reklama>Przypomnijmy, że po trzech nieudanych przetargach sąd w lutym wydał zezwolenie na sprzedaż z wolnej ręki, jednocześnie obniżając cenę z 15,7 mln zł do 12 mln zł. Podczas ostatniego przetargu, jako jedyny ofertę pozaprzetargową złożył Krzysztof Mielewczyk, dzierżawca Fabryki Wódek „Kopernik” w dawnym Polmosie. Zaproponował 12 mln zł.
Do 25 marca syndyk miała powiadomić wszystkich, którzy kiedykolwiek byli zainteresowani Polmosem, w sumie 12 podmiotów, które mogły zadeklarować chęć kupna, ale żeby oferta była potraktowana poważnie, musiały także wpłacić część z 12 mln zł.
Jak udało nam się ustalić, oferty wpływały do ostatniej chwili. – Chętnych na Polmos było wielu. Na podstawie samych zadatków nie byłam w stanie dokonać wyboru wcześniej – mówi tajemniczo syndyk.
Pewnym chętnym do Polmosu jest biznesmen Krzysztof Mielewczyk, który od samego początku deklarował chęć kupna. W lutym dzierżawa Fabryki Wódek „Kopernik” w dawnym Polmosie została mu przedłużona na czas nieokreślony z możliwością wypowiedzenia.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?