Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W grudniu 2017 roku Leszek Pękalski wyjdzie z więzienia

Małgorzata Oberlan
Małgorzata Oberlan
Leszek Pękalski najpierw w śledztwie, a kilka lat temu w programie TVN „Cela nr..."  przyznał się do trzech zabójstw w Toruniu m.in. w Dolinie Marzeń
Leszek Pękalski najpierw w śledztwie, a kilka lat temu w programie TVN „Cela nr..." przyznał się do trzech zabójstw w Toruniu m.in. w Dolinie Marzeń Jacek Smarz
Cała Polska emocjonuje się sprawa Mariusza Trynkiewicza, zabójcy czterech chłopców, który w lutym ma wyjść na wolność. Za trzy lata może być głośno o innym mordercy - Leszku Pękalskim.

Pękalski to jeden z najciekawszych przypadków w historii polskiej kryminalistyki. W śledztwie przyznawał się do zamordowania aż 90 osób. Ostatecznie skazany został jedynie za zabójstwo Justyny T. Kilka lat temu w programie Edwarda Miszczaka „Cela nr...” (TVN) Pękalski przyznał się do trzech zabójstw w Toruniu.
[break]
Od 2007 „wampir z Bytowa” wnioskuje o warunkowe przedterminowe zwolnienie. Jak na razie sąd nie przychylił się do jego wniosków. Biegli wciąż uważają, że gdy wyjdzie, nadal będzie gwałcił i zabijał. Co więc się stanie, gdy w 2017 r. zakończy odsiadkę? Czy Leszek Pękalski odwiedzi miasto, w którym miał brutalnie zamordować i zgwałcić przynajmniej trzy kobiety?

Cios, gwałt, płaszcz
Miał, bo nigdy mu tych zbrodni nie udowodniono, choć sam mówił o nich śledczym. Trzy kobiety w Toruniu - wszystkie młode, ładne i zgrabne - zginęły między 14 lutego 1984 roku a 7 listopada 1985. Życie straciły w bardzo podobny sposób.
14 lutego 1984 r. zamordowano Ewę P. Kobieta skończyła pracę w rozdzielni PKP około godz. 22.00 i wracała do hotelu robotniczego przy ul. Włocławskiej. Wysiadła przystanek przed wiaduktem. Kilkaset metrów przed hotelem została uderzona młotkiem w tył głowy. W pobliskich krzakach zmarła niemal natychmiast.
3 grudnia 1984 roku życie straciła Teresa L. Późnym wieczorem wracała z pracy z ośrodka „Praktyczna Pani”. Zmierzała do domu przy ul. Polnej. Z autobusu wysiadła przy skrzyżowaniu ul. Grudziądzkiej i Polnej. Ją też napastnik zaatakował od tyłu. Dusił, a gdy straciła przytomność, zaciągnął do rowu. Zgwałcił, a zwłoki zmasakrował. Ofierze zabrał też kożuch, który miała na sobie.
Z listopada 1985 roku do zbrodni doszło z kolei tuż przy Dolinie Marzeń (pl. Rapackiego). To tędy, między godz. 2.00 a 2.30, wracała po wieczorze spędzonym w klubie „Wodnik” Anna J. Mniej więcej w połowie drogi do przystanków napastnik ją obezwładnił, ogłuszył i zgwałcił. Ciało wrzucił potem do stawu. Skórzanego płaszcza, w który Anna J. była wówczas ubrana, nie znaleziono.
Dla porządku trzeba dodać, że milicjanci do tych zabójstw dołączyli też tajemnicze zaginięcie uczennicy studium dla wychowawczyń przedszkolnych. Dziewczyna wsiadła do pociągu jadącego do Bydgoszczy. Miała wysiąść w Solcu Kujawskim. Nie wysiadła. Nie wróciła też do Torunia. Po jakimś czasie nad Wisłą znaleziono jej torbę z dowodem osobistym. I tyle...
Bestia wyjdzie z eski
Upośledzony Leszek Pękalski jest nieślubnym dzieckiem robotnicy rolnej. Wychowywał się na przemian u bijącej go babki i w domach dziecka. Wreszcie przygarnął go wuj mieszkający w Osiekach (gm. Borzytuchom, woj. pomorskie).
Do Torunia miał sentyment, jak zeznawała dyrektorka zawodówki w Słupsku, w której się uczył. To tu miał, już w wieku 16 lat, zamordować po raz pierwszy. Po nieudanych feriach zimowych miał przyjechać do Torunia na wycieczkę, w bramie podejść do nieznajomej, zaproponować seks i zostać wyśmianym. Potem - zamordować kobietę uderzeniem kamieniem w głowę i dopuścić się nekrofilii.
Według relacji dyrektorki, podczas szkolnej wycieczki do Warszawy, Pękalski prosił, by koniecznie obudzić go, gdy będą przejeżdżali przez Toruń. Chciał tu też po szkole pracować.
Najpóźniej w grudniu 2017 roku „Wampir z Bytowa” opuści celę, w której znalazł się ostatecznie „tylko” za zgwałcenie i morderstwo 17-letniej Justyny T. Skazany trafił do aresztu w Starogardzie Gdańskim, do tzw. eski, gdzie wyroki odbywają więźniowie z zaburzeniami osobowościowymi. Przebywa na oddziale terapeutycznym dla upośledzonych umysłowo i jest objęty indywidualnym programem terapeutycznym. Program prawdopodobnie nie przynosi efektów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: W grudniu 2017 roku Leszek Pękalski wyjdzie z więzienia - Nowości Dziennik Toruński

Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska