Jutro na pomoście w Mroczy odbędzie się pierwsza runda I ligi podnoszenia ciężarów. W zawodach udział wezmą zawodnicy z Grudziądza i Mełna.
Tegoroczne rozgrywki o drużynowe mistrzostwo Polski w tej dyscyplinie sportu będą miały odmienną formułę niż te, jakimi pasjonowaliśmy się w minionym sezonie.
Grudziądzanie w grupie z wicemistrzami
Tym razem do rywalizacji przystąpią aż 24 ekipy, które zostały podzielone na siedem grup. W drugiej znalazły się Tarpan Mrocza, a więc aktualni wicemistrzowie Polski, a także Start Grudziądz i Horyzont Mełno.
Czytaj także: [GRUDZIĄDZ] Dziewczyny poszukiwane! MRGARDEN GKM szuka podprowadzających [ZDJĘCIA]
Ci pierwsi minione rozgrywki ukończyli na siódmej pozycji w ekstraklasie, drudzy w I lidze uplasowali się na jedenastym miejscu.
- Decyzją władz Polskiego Związku Podnoszenia Ciężarów powrócono do starego nazewnictwa rozgrywek drużynowych - mówi Kazimierz Kiczyński, prezes grudziądzkiego klubu. - Obecnie mamy zatem pierwszą, drugą i trzecią ligę.
Pierwszy turniej z udziałem lokalnych ekip odbędzie się już jutro (zresztą pozostali pierwszoligowcy także będą rywalizować w terminach 4-5 marca, tyle że w innych miastach).
Punktualnie w południe zawodnicy trzech klubów grupy drugiej zaprezentują swoje umiejętności przed kibicami w Mroczy. Faworytem będą gospodarze, którzy w całej ligowej stawce będą walczyć o medale.
Start będzie chciał zająć na koniec sezonu jak najwyższe miejsce.
- Liczymy na udany występ młodej drużyny z naszego miasta - dodaje prezes Kiczyński. - W każdej z drużyn ligowych w tym sezonie może brać udział jedna zawodniczka.
W Starcie będzie to Małgorzata Wiejak, która została wypożyczona z bydgoskiego Zawiszy. Podobnie stało się z Bartoszem Łozińskim, ale jego w składzie zabraknie. Będą za to Martin Kochański, Igor Wera, Patryk Banaszewski, Jakub Polewka i Damian Wolszleger. Trenerem jest Mariusz Sułecki.
Siatkarze Stali nie mają dobrych wspomnień z meczów z Treflem. Chcą to zmienić!
Siatkarze Stali Grudziądz w rundzie zasadniczej obecnego sezonu dwukrotnie przegrali z Treflem Lębork. Teraz spotkają się z tym przeciwnikiem w pierwszym etapie play-off. I chcą wygrać!
Przed drużyną prowadzoną przez trenera Piotra Gabrycha trudne zadanie. Stal zakończyła zmagania w pierwszej części sezonu na piątym miejscu, oczko wyżej sklasyfikowano siatkarzy Trefla Lębork.
- Mecz budzi oczywiście emocje - mówi Zenon Różycki, prezes grudziądzkiej Stali. - Rywale uplasowali się pozycję wyżej od nas, ale poziomem nie odbiega od liderów grupy.
Kibice naszej drużyny mają też w pamięci pierwsze spotkanie w tym sezonie pomiędzy obiema ekipami.
Wówczas to w hali na osiedlu Mniszek goście wygrali 3:2, ale punkt meczowy zdobyli po kontrowersyjnej decyzji sędziego. W rewanżu przegrali 0:3.
- W pierwszej rundzie faktycznie przegraliśmy oba pojedynku, ale pierwszy po zaciętej walce, gdzie zadecydowała kontrowersyjna czerwona kartka w tie-breaku - przypomina prezes Różycki. - Na pewno przepracowaliśmy ostatnie tygodnie z myślą o tym meczu i z założeniem wygranej. Nastroje w zespole są dobre i fazę play-off zamierzamy rozpocząć od zwycięstwa, aby zaznaczyć swoją pozycję w rozgrywkach.
O awansie do kolejnej rundy zadecyduje dwumecz.
Pierwsze zawody rozgrywane będą na parkietach niżej sklasyfikowanych po rundzie zasadniczej zespołów już na sobotę Rewanże tydzień później z wyjątkiem jednej z par. Gracze z Kołobrzegu i Sulęcina drugi raz zagrają w najbliższą niedzielę.
Początek zawodów w hali na osiedlu Mniszek zaplanowano na godzinę 18. Wstęp jak zwykle będzie dla wszystkich kibiców bezpłatny.
Rywal MKS Grudziądz świetny na wyjazdach
Trzecie w tym roku, a drugie domowe starcie czeka dzisiaj grudziądzkich szczypiornistów. W hali na osiedlu Lotnisko ich rywalem będzie zespół z Olsztyna, który bardzo dobrze radzi sobie w roli gości.
Spotkanie 14. kolejki zmagań w II lidze rozpocznie się w sobotę o godz. 18.
Wstęp na nie tradycyjne będzie wolny. Mimo że faworytem będą walczący o powrót do pierwszej ligi podopieczni Sylwestra Ziółkowskiego, emocji na parkiecie zabraknąć nie powinno.
Wszystko dlatego, że zespół Szczypiorniaka Olsztyn, który w tabeli jest dopiero siódmy, zdecydowanie lepiej radzi sobie na wyjazdach.
Z dwunastu zdobytych punktów aż dziesięć przywiózł właśnie z meczów, w których występował w roli gości.
Co ciekawe, już w tym roku pokonał na wyjeździe Cartusię Kartuzy, a więc ekipę, która zalicza się do szerokiej czołówki.
Ale olsztynianom przydarzają się też wpadki.
W ostatniej serii spotkań ulegli u siebie niżej notowanemu Samborowi Tczew. MKS z kolei przywiózł cenne dwa punkty z trudnego terenu w Gryfinie i uskrzydlony tym faktem powalczą znów o pełną pulę.
W sobotę o godzinie 17 u siebie zagra Olimpia Grudziądz. Więcej na temat piłki nożnej wkrótce.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?