Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W ich grze było za dużo zbędnych przestojów

Karol Piernicki
Nie udał się rewanż grudziądzkim szczypiornistom na Gwardii Koszalin. Tym razem rywale byli lepsi, wygrywając 42:39.

Nie udał się rewanż grudziądzkim szczypiornistom na Gwardii Koszalin. Tym razem rywale byli lepsi, wygrywając 42:39.

<!** Image 2 align=none alt="Image 170084" sub="Spotkanie było zacięte i dużo było w nim twardej walki. MKS w strojach czerwono-czarnych Fot. Łukasz Partyka
">Oba zespoły postawiły w tym meczu na atak, stąd tak duży wynik. Podopieczni Mariusza Wnuka znów próbowali zaskoczyć grudziądzan kombinowaną obroną, grając z jednym wysuniętym zawodnikiem.

- Nie zagraliśmy najlepiej w obronie – przyznaje Tomasz Kakowski, zawodnik MKS. - Również bramkarze niezbyt często nam pomagali.

Mecz w Koszalinie rozpoczął się od prowadzenia miejscowych, jednak gracze z Grudziądza nie pozwolili rywalowi na wyraźne odskoczenie. Gra w pierwszy fragmentach meczu toczyła się głównie bramka za bramkę.

<!** reklama>- Z biegiem czasu gospodarze odskoczyli, a my musieliśmy ich cały czas gonić – mówi Sylwester Ziółkowski, trener. – Niestety mieliśmy zbyt wiele przestojów w grze. Gdy tylko udało nam się zbliżyć na mały dystans, wstępowała jakaś dziwna niemoc w moich graczy.

Spotkanie było bardzo zacięte i dużo w nim było twardej walki.

- Momentami i my i rywale graliśmy po czterech w polu – zdradza Paweł Kruszewski, skrzydłowy. – Na boisku było dużo miejsca, ale to Gwardia lepiej z tego korzystała.

Spustoszenie w szeregach MKS siał zwłaszcza Piotr Goerig. Ten prawoskrzydłowy zawodnik co rusz mijał zwodem grudziądzkich defensorów. Ci, po raz kolejny, nie grzeszyli skutecznością w rzutach z czystych pozycji.

- Po raz kolejny niewykorzystane sytuacje się na nas zemściły – stwierdził Paweł Kruszewski. – W końcowym rachunku tych goli zabrakło.

Grudziądzanie wracają z Koszalina na tarczy i z lekkim niedosytem.

- Obie drużyny zagrały podobne zawody – przekonuje Tomasz Kakowski. – Na pewno remis byłby tutaj sprawiedliwym wynikiem.

W następnej kolejce podopieczni Sylwestra Ziółkowskiego zagrają na wyjeździe z LKS OSM-Chojnice Kęsowo. Ten derbowy pojedynek będzie miał kluczowe znaczenie dla układu tabeli i tego, czy MKS obroni siódme miejsce na koniec sezonu.

W meczu z Gwardia zagrali: Ziółkowski, Didyk – Nalaskowski 10, Wajc 10, Gonkowski 6, Bidziński 4, Kruszewski 3, Orłowski 3, Kakowski 2, Kozłowski 1, Stobbe, Bieniek, Dąbrowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska