W jaki sposób powstawał wielki tort na Święto Torunia?

Obejrzyj: Tajemnice Twierdzy Toruń i innych miejsc w mieście

Historia firmy sięga 1986 roku. Wówczas to w Głogowie powstał zakład cukierniczy, zajmujący się produkcją cukierków, krówek, murzynków i marcepanków. W miarę upływu lat, zakład posiadając coraz to nowsze doświadczenia, a dokładnie od 1992 roku, rozpoczął działalność jako piekarnia i cukiernia. Od tego momentu, toczyła się tu produkcja przeróżnych gatunków pieczywa oraz wyrobów cukierniczych.

Atutem firmy jest wysoka jakość produktów, różnorodny asortyment oraz niepowtarzalne walory smakowo-zapachowe. Od wielu lat bierze także aktywny udział w pokazach, targach i wystawach na terenie naszego regionu. Dziś sklepy firmowe Rumińskich mieszczą się w Toruniu, Głogowie oraz Golubiu-Dobrzyniu, zaś sklepy patronackie w Czernikowie i Kikole.

Przygotowanie tak dużego tortu, na tak dużą uroczystość jak Święto Torunia to z całą pewnością nie lada wyzwanie. Potrzeba bardzo dużo czasu, cierpliwości, ale przede wszystkim składników.

- Nad tortem, przez 12 godzin pracował trzyosobowy zespół naszych cukierników. Całość ważyła coś między 110-120 kg - mówi nam Krzysztof Rumiński, właściciel Piekarni-Cukierni B.K. Rumińscy.

Do przygotowania tego słodkiego poczęstunku zużyto ogromne ilości różnych składników. W jego skład weszło:

• 15 kg jajek
• ok. 75 kg mąki pszennej i mąki ziemniaczanej
• 25 kg cukru
• 50 kg śmietany zwierzęcej
• 15 kg past smakowych (malinowa, truskawkowa, piernikowa, czarna porzeczka, śmietankowa)
• 4-5 kg czekolady
• 4-5 kg owoców do dekoracji (m.in. borówka)

- Tort był przepyszny. Od kilku lat przychodzimy z mężem na imprezę z okazji Święta Torunia i za każdym razem tort jest bardzo smaczny. Od lat też kupujemy pieczywo i wyroby cukiernicze od Rumińskich, bo są przede wszystkim świeże i dobre - mówiła pani Krystyna.

- Jestem w Toruniu pierwszy raz i przyznam szczerze, że byłem bardzo zdziwiony, że ktoś mnie za darmo częstuje tortem. Był naprawdę dobry, a i dookoła znalazło się mnóstwo atrakcji. Na pewno tu jeszcze wrócę - mówił Ciaran, turysta z Irlandii.

Dużym wyzwaniem było tez przetransportowanie tego tortu na miejsce, gdzie był on krojony i rozdawany mieszkańcom Torunia.

- Mamy do takich akcji logistycznych specjalne ciężarówki chłodnie, w których temperatura wynosi 4 stopnie. W związku z tym niegroźne są nam takie upały, jakich doświadczamy w ostatnim czasie - tłumaczy właściciel.

Polecamy nasze grupy i strony na Facebooku:

• Bieżące wypadki i utrudnienia w Kujawsko-Pomorskiem
• Gdzie dobrze zjeść w Toruniu i okolicach?
• Toruń Retro!
• Sport w Toruniu

Piekarnia-Cukiernia B.K. Rumińscy już od 20 lat współpracuje z Miastem Toruń, a przygotowywanie pysznych tortów z okazji Święta Torunia to już tradycja.

- Kiedyś miałem pomysł aby wszyscy toruńscy cukiernicy oraz kilku z obrzeży miasta przygotowywali tort wspólnie. Jednak nie było chętnych, ponieważ każdy chce promować się samemu, a i rozliczanie kosztów było by potem dość trudne i czasochłonne. Szkoda, bo myślę, że byłaby to piękna inicjatywa - dodaje Krzysztof Rumiński.