Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W klubie „Włókniarz” Chełmża wybrano nowe władze

Marcin Seroczyński
Maciej Zdrojewski nowy prezes „Włókniarza” wie czego chce, ale kluczem do sukcesu jest współpraca ze wszystkimi członkami klubu
Maciej Zdrojewski nowy prezes „Włókniarza” wie czego chce, ale kluczem do sukcesu jest współpraca ze wszystkimi członkami klubu Marcin Seroczyński
Wyborypokazały, że wodniacy potrzebują świeżej krwi. Zmiany nastąpiły na najważniejszych stanowiskach. Dotychczasowy prezes i były kierownik sekcji kajakowej, Jan Kran nie ubiegał się ponownie o fotel prezesa.

W drodze wyborów wyłoniono nowy zarząd. Prezesem został Maciej Zdrojewski, jego zastępcą Artur Lewandowski, sekretarzem Tomasz Szwed, a skarbnikiem Stanisław Grabowski. Oprócz wymienionych panów, z których każdy był niegdyś czynnym zawodnikiem „Włókniarza”, do zarządu weszli także: olimpijczyk Mariusz Kujawski, mistrzowie Polski Sylwester Pawlak, Rafał Ćwikliński, Mariusz Bondarenko oraz Arkadiusz Zieliński i Henryk Sulencki, który pamięta czasy wybitnych działaczy i zawodników takich jak Stanisław Lewandowski i Leon Grabowski. Zarówno zawodnicy jak i zarząd mogą liczyć na pomoc trenera Jerzego Makurackiego, który jak mówią niektórzy, w klubie jest od zawsze.

- Wybory nie były bezpośrednie, najpierw wybrano członków zarządu, którzy wytypowali mnie na prezesa - mówi Maciej Zdrojewski. - Jest to funkcja społeczna, stanowisko prezesa nie jest płatne. Mamy nadzieję, że nasz klub będzie funkcjonował na wysokim poziomie, ponieważ jest tendencja wzrostowa - dodaje.

Nowy zarząd jest otwarty na propozycje i sugestie zwłaszcza doświadczonych żeglarzy i kajakarzy. KST „Włókniarz” to klub dwusekcyjny z dużymi tradycjami. Zarówno sekcja żeglarska, z którą liczono się niegdyś w Polsce, jak również kajakarze nigdy nie odstawali od krajowej czołówki. Ostatnie lata pokazały, że nasi zawodnicy są w stanie walczyć nawet o medale olimpijskie. Z większości właśnie takich osób złożony został nowy zarząd klubu. Maciej Zdrojewski to kajakarz, podobnie jak kilku innych członków zarządu.

- Niektórzy mówili po wyborach, że teraz kajakarze będą górą, otóż nie, stawiamy na dwie sekcje - mówi Maciej Zdrojewski. - Leży nam na sercu dobro całego klubu. Mamy we „Włókniarzu” doświadczonego żeglarza i trenera Jerzego Makurackiego. Jest on człowiekiem, który zna żeglarstwo od podszewki, a poza tym jest nieocenionym szkutnikiem.

Nowy prezes przyznaje, że rywalizacje między sekcjami zawsze była, ale jego zdaniem, zdrowa konkurencja nie zaszkodzi rozwojowi klubu. Prezes ma kilka pomysłów dotyczących przyszłości klubu lecz nie o wszystkich chce mówić przez zebraniem zarządu.

- Chcemy zaangażować więcej osób, które kiedyś były czynnymi zawodnikami lub działały w naszym klubie. Ich doświadczenie na pewno nam pomoże.

Obecnie w klubie trenuje 57 zawodników. To całkiem dużo, ale w czasach świetności klub miał ponad setkę samych zawodników, nie licząc działaczy. Jednak prezes zapewnia, że utrzymuje się tendencja wzrostowa. Zarząd nie narzeka na dotacje miejskie i sponsorów, chwali władze za współpracę.

- Klub to coś w rodzaju małego przedsiębiorstwa, trzeba sobie radzić samemu, zabiegamy cały czas o sponsorów i liczymy na dalszą przychylność miasta - kończy prezes Zdrojewski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska