W miejscu tragedii przejścia dla pieszych szybko nie będzie

Ta tragedia wydarzyła się w grudniu ub. roku na skrzyżowaniu Szosy Chełmińskiej i ul. Wodociągowej. 2,5-letnia dziewczynka wracała z mamą z przedszkola po zaprowadzeniu tam starszego brata. Dziecko wpadło pod maszynę budowlaną z pobliskiej budowy.Do wypadku doszło w miejscu, w którym jezdnię często przekraczały osoby idące do lub wracające z Przedszkola Miejskiego nr 6. 2,5-latka zmarła po przewiezieniu do szpitala.

Przy przebudowie
Mieszkańcy i dyrekcja PM nr 6 postulowali o przejście dla pieszych. To jednak nie powstanie w najbliższym czasie. Pojawi się dopiero przy okazji przebudowy odcinka Szosy Chełmińskiej między trasą średniową a ul. Polną.

Czytaj także: Grzywna za nieposyłanie dziecka do szkoły

- Od bramy przedszkola do najbliższych przejść dla pieszych z sygnalizacjami świetlnymi jest po około 160 metrów. W naszej ocenie nie ma konieczności sięgania po rozwiązanie raptowne i tymczasowe, które mogłoby kolidować z przebudową drogi - tak Marcin Kowallek, dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta Torunia, tłumaczył w „Nowościach” tę wstrzemięźliwość z wyznaczeniem pasów.

Zamiast tego, ku zdziwieniu mieszkańców, na skrzyżowaniu pojawiły się barierki.

- Miejsce zostało oddzielone barierkami i został wyznaczony parking Kiss&Ride, by można było odprowadzić dziecko do przedszkola lub je odebrać - mówi Anna Kulbicka-Tondel, rzecznik toruńskiego Urzędu Miasta. - Niedługo podpiszemy umowę na przebudowę Szosy Chełmińskiej i przekażemy teren wykonawcy, więc będzie to plac budowy. Należy jednak zaznaczyć, że docelowo powstanie tam przejście dla pieszych z sygnalizacją świetlną, które zapewni bezpieczną obsługę pieszych.

Przeczytaj także: Kłopotliwa jazda do łazienki

Jednocześnie trwa śledztwo w sprawie tragicznego zdarzenia. Badano wątek wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym oraz nieumyślnego spowodowanie śmierci przez osobę, na której ciążył prawny obowiązek opieki.

Jedna opinia
Jak się dowiedzieliśmy, większość materiału dowodowego została zebrana i trafiła do biegłych z zakresu medycyny sądowej i ruchu drogowego, którzy przygotują jedną, kompleksową opinię.

Zobacz także:

NowosciTorun