Średnio za 5 zł potrafią wyżywić maluchy przedszkolne kucharki. Za tę kwotę dziś w toruńskiej „jedenastce” na Rubinkowie dzieci dostaną na śniadanie kawę inkę z mlekiem, mieszane pieczywo z masłem oraz jajecznicę ze szczypiorkiem. Na drugie śniadanie panie przygotują dla nich herbatkę żurawinową oraz ryż z jabłkiem polany jogurtem naturalnym i miodem. W ramach obiadu podana zostanie zupa pieczarkowa z groszkiem ptysiowym, ziemniaki z zieleniną, ryba po grecku oraz herbata miętowa.
W ostatnim czasie spory wzrost cen żywności zauważył chyba każdy z nas. Podrożał nabiał, mięso, warzywa i owoce, czyli to wszystko co musi się znaleźć z zbilansowanej diecie najmłodszych. Mimo to w toruńskich przedszkolach miejskich nie było żadnych drastycznych podwyżek. Dzienne utrzymanie przedszkolaka kosztuje zwykle 5-5,5 zł.
W Przedszkolu Miejskim nr 15 przy ul. Bażyńskich w styczniu podniesiono stawkę żywieniową z 4,8 zł na 5,2 zł. Warto zaznaczyć, że jej wysokości nie była regulowana od 2009 roku.
- Nie ukrywam, że szukamy hurtowni, które zapewnią nam towar najwyższej jakości, ale po rozsądnej cenie. Nie wahamy się zmieniać dostawców, jeśli na rynku pojawią się bardziej konkurencyjni - opowiada Jadwiga Lamparska, dyrektorka PM nr 15. - Bywają dni, kiedy jedzenie jest droższe, bo podajemy mięso, ale są też takie, kiedy mamy oszczędności, bo są na przykład pierogi bądź makaron z sosem. W ostatecznym rozrachunku wszystkie wydatki się nam bilansują.
Jadwiga Lamparska przyznaje też, że o wiele łatwiej jest gospodarować pieniędzmi, gdy jest więcej dzieci. Obecnie, po rozbudowie przedszkola, w „piętnastce” jest ich 175. To oznacza, że dziennie na wyżywienie maluchów jest 910 zł.
- Musimy też przestrzegać wielu rygorystycznych zasad dotyczących żywienia dzieci- dodaje dyrektorka.
Tak niskie stawki żywieniowe powodują, że i opłaty za miesięczny pobyt dzieci w placówkach nie rujnują rodzicielskich kieszeni. Tym bardziej, że czesne wynosi tylko złotówkę za każdą godzinę ponad darmową, 5-godzinną podstawę programową.
- Miesięcznie płacę około 200 zł za pobyt synka w przedszkolu - opowiada mama 4-letniego Jurka. - W tej kwocie mam nie tylko pełne wyżywienie, ale także profesjonalną opiekę. Do tego doliczyć trzeba jeszcze 30 zł składki na radę rodziców.
Jeździliśmy policyjnym BMW serii 3. Zobaczcie, jak przyspiesza! [WIDEO]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?