W ostatnich tygodniach toruńskie sklepy sieci „Żabka” były kilka razy okradane

W miniony poniedziałek wieczorem przejeżdżający przez miasto Czytelnik przy kilku sklepach sieci „Żabka” zauważył policyjne patrole. Podsłuchał też, że podobno w ostatnim czasie doszło do kilku napadów na te właśnie sklepy.

O jednym z nich niedawno pisaliśmy. Wydarzył się w połowie marca tego roku na ulicy Mickiewicza w Toruniu. Około godziny 21 weszło do sklepu trzech napastników. Grozili obsłudze i używali wobec niej przemocy.

Policja nie chciała wówczas powiedzieć, jak w szczegółach przebiegało to zdarzenie, ale wiadomo, że sprzedającej na szczęście nic poważnego w czasie tego napadu się nie stało. Natomiast po jej przytrzymaniu i obezwładnieniu złodzieje zabrali ze sklepu pieniądze oraz artykuły spożywcze i uciekli.

Sprawcami tego przestępstwa byli mężczyźni w wieku około 20 lat. Wszyscy byli ubrani w ciemne kurtki i spodnie dresowe. Na głowach mieli kaptury, a twarze zasłonięte były chustami.

Jeszcze trzy inne

Dziś policja potwierdza, że od tamtego czasu doszło jeszcze do podobnych napadów na trzy inne sklepy tej sieci. Dwa wydarzyły się w placówkach na Bydgoskim Przedmieściu, jeden na Rubinkowie.

Podobnie jak podczas zdarzenia z połowy marca, w czasie kolejnych rozbojów obsłudze sklepów na szczęście nic poważnego się nie stało. Była tylko szarpana, bądź przytrzymywana, aby nie mogła przeszkodzić w rabunku.

- Przebieg rozbojów był bardzo podobny, podobne są też rysopisy napastników. Dlatego nie możemy wykluczyć, że tych przestępstw dokonały te same osoby. Na razie sprawcy nie zostali jeszcze ustaleni - mówi Wioletta Dąbrowska z toruńskiej policji. - W sprawach tych rozbojów prowadzone są postępowania. Nie jest jednak tak, że teraz policja ochrania placówki tej sieci. Po prostu wśród wytycznych, które dostały ostatnio wszystkie patrole, jest też zalecenie, by przyglądały się temu, co wieczorami dzieje się w pobliżu sklepów.

Ponowny apel

Po napadzie z połowy marca na sklep przy ulicy Mickiewicza, toruńska policja prosiła, aby skontaktował się z nią mężczyzna, który wówczas znajdował się w jego pobliżu i mógł widzieć zdarzenie lub napastników. Nie zgłosił się jednak, więc funkcjonariusze ponawiają ten apel. Około 30-letni mężczyzna w czapce proszony jest o kontakt z komendą przy ulicy Grudziądzkiej 17 w Toruniu, pokój 303, telefon: 56 641 26 07.