W pierwszej imprezie było zaledwie 11 biegaczy. Teraz w rywalizacji startowały setki
- To brzmi trochę nieskromnie, ale to ja byłem inicjatorem tego biegu - wspomina biegający do dzisiaj Jerzy Zająkała, wójt gminy Łubianka. To było w 1997 roku.
- Wystarowałem wtedy wraz z garstką zapaleńców, znajomych biegaczy i samorządowców. Był np. wśród nich Andrzej Sierocki, który do dzisiaj jest jednym z kierowników w Urzędzie Gminy - mówi wójt Zająkała. - Biegliśmy wtedy jakieś 6 km z Pigży, mniej więcej z wysokości obiektu starego dworca kolejowego do Łubianki, do budynku Urzędu Gminy. Przez lata, z roku na rok, bieg zyskiwał na popularności, aby trzy lata temu osiągnąć liczbę 795 uczestników biegu głównego. Rekord ten na razie nie został poprawiony.
Jak przystało na Bieg Niepodległości rozgrywany w gminie Łubianka 11 listopada, biegacze mieli tradycyjnie do pokonania 11 km trudnej trasy. Tym razem na starcie stanęło około 600 zawodniczek i zawodników.