W podtoruńskich kąpieliskach brakuje ratowników. Ile można zarobić nad wodą i na jakich warunkach? Skąd deficyt chętnych?

Czytaj dalej
Fot. Grzegorz Olkowski
Małgorzata Oberlan

W podtoruńskich kąpieliskach brakuje ratowników. Ile można zarobić nad wodą i na jakich warunkach? Skąd deficyt chętnych?

Małgorzata Oberlan

2500 zł netto, premia, wyżywienie i nocleg - tyle oferuje ratownikom ośrodek w Przydworzu. Chętnych brak. Zresztą nie tylko tam.

Szukamy już od kwietnia. Co weekend przyjeżdżają do nas setki samochodów z Torunia i Grudziądza. Ubolewamy, ale jeśli do poniedziałku nie znajdziemy ratowników, nasza plaża będzie miała status niestrzeżonej - mówi Krzysztof Pencierzyński, kierownik Zakładu Komunalnego Gminy Ryńsk, czuwającej nad ośrodkiem w Przydworzu.

Ratowników brakuje nad wieloma jeziorami w regionie. Szuka ich choćby gmina Obrowo, by strzegli bezpieczeństwa nad jeziorem w Osieku. Szuka Wąbrzeski Dom Kultury, opiekujący się plażą nad jeziorem Zamkowym. Oferują podobne warunki jak w Przydworzu, bo na tyle ich stać. Tymczasem ratownicy wolą morze.

Zarabiają tam po kilka tysięcy złotych w sezonie, więc trudno się dziwić, że skoro zainwestowali w kosztowny kurs WOPR, to chcą mieć z tego profity. Nam udało się na ten sezon zakontraktować czterech ratowników, ale zawsze troszczymy się o to już zimą - mówi Artur Marzec, dzierżawca plaży w Kamionkach.


Najlepsze oferty pracy czekają za granicą. Ratownicy w Dubaju czy na Majorce zarobią nawet

Pozostało jeszcze 82% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Małgorzata Oberlan

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.