Co zrobić z chorym uczniem na lekcji wychowania fizycznego?
PROBLEM:
<!** reklama right>- Nie podobają mi się praktyki stosowane w niektórych grudziądzkich szkołach średnich, dotyczące uczniów posiadających lekarskie zwolnienie z lekcji wychowania fizycznego. Podczas gdy ich zdrowi koledzy ćwiczą, nauczyciele - zamiast odesłać do świetlicy - zlecają chorym rozmaite prace porządkowe. W ten sposób młodzież wyręcza woźnych. Dodatkowo uważam, że jeśli wychowanie fizyczne jest pierwszą lub ostatnią godzina lekcyjną, na prośbę rodzica uczeń powinien mieć prawo przychodzenia później lub wychodzenia wcześniej ze szkoły - mówi Czytelniczka, prosząc o wyjaśnienie sprawy na łamach „Nowości”.
WYJAŚNIENIE:
Ewa Czarnecka, kierownik miejskiego wydziału oświaty, kultury i sportu, do której zwróciliśmy się z problemem, zaznacza, że sprawa nie jest jednoznaczna i zależy od okoliczności. Obowiązujące w szkolnictwie przepisy nie są tak szczegółowe, by nakazywać nauczycielowi, co w takiej sytuacji robić.
- Jeżeli mamy do czynienia ze zwolnieniem długoterminowym, sprawa jest prosta: uczeń na zajęcia wychowania fizycznego po prostu nie chodzi, tak jakby ich nie miał w planie - mówi Ewa Czarnecka. - Inaczej wygląda rzecz, gdy dolegliwość jest znikoma. Myślę, że nic się nie stanie, jeśli czasem nauczyciel poprosi 18-letniego ucznia na przykład o zgrabienie liści. Zwolnienie dotyczy wszak tylko wuefu, a nie wszystkich lekcji, na których konkretnego dnia trzeba być obecnym. Może to tylko odnieść korzyści wychowawcze.
Pogotowie reporterskie czynne w niedzielę w godz. 11-17, przy ul. Wybickiego, tel. 46-59-265. Dziś dyżuruje Aniata Etter
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?