Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W sądzie odwołane rozprawy, bo nie ma policjantów do konwojowania oskarżonych! Prawie połowa choruje...

Małgorzata Oberlan
Proces ws. zabójstwa na ulicy Chełmińskiej w Toruniu
Proces ws. zabójstwa na ulicy Chełmińskiej w Toruniu Jacek Smasz
- Policja zgłosiła nam rano, że ze względu na brak sił, spowodowany masowymi zwolnieniami chorobowymi, nie ma kto doprowadzać oskarżonych - mówi Wojciech Pruss, sędzia Sądu Okręgowego w Toruniu.

Rozprawa 20-letniego Miłosza P., oskarżonego o zamordowanie nożem mężczyzny w Wielkanoc przy ul. Chełmińskiej, została dziś odwołana. I była jedną z wielu takich w Sądzie Okręgowym w Toruniu. Stawili się: prokurator, współoskarżony Robert S., obrońcy, oskarżycielki posiłkowe (siostra i narzeczona zamordowanego Radosława) wraz z pełnomocniczką, wezwany na dziś świadek, a nawet grupa studentów w charakterze publiczności. Na sali rozpraw zabrakło jednak kluczowej osoby - głównego oskarżonego.

Rano do sekretariatu zadzwonił policjant i zgłosił, że ze względu na brak sił, spowodowany masowymi zwolnieniami chorobowymi, nie ma kto doprowadzać oskarżonych - mówi Wojciech Pruss. - A ponieważ oskarżony Miłosz P. na początku procesu zgłosił, że chce uczestniczyć w każdej rozprawie, dzisiejszą sąd zmuszony jest odroczyć. Taka sytuacja dotyczy także innych procesów.

Sprawdź się! Nasze QUIZY:
Jak dobrze znasz policyjny slang?
Mógłbyś zostać zawodowym żołnierzem?
Pamiętasz te znaki drogowe?

Pani Agnieszka i Ilona, siostra zamordowanego przy ul. Chełmińskiej 28-latka, nie kryły zdenerwowania sytuacją. Proces Miłosza P., który zadał śmiertelny cios najbliższej im osobie, ciągnie się od stycznia br. Wobec masowego chorowania policjantów nie wiadomo, czy odbędzie się rozprawa zaplanowana dziś przez sąd na 15 listopada. Tymczasem proces zmierza już do końca; sąd prosił strony o przygotowywanie się w niedalekiej przyszłości do mów końcowych. - Kiedy w końcu zapadnie wyrok? Bez komentarza na to wszystko - podsumowały obrót sytuacji obie kobiety.

Przypomnijmy, że policjanci w całym kraju masowo chorują. Nie wolno im strajkować, więc w ten sposób protestują. Domagają się przede wszystkim podwyżek (650 zł od 2019 roku i 500 zł od 2020 roku), ale rządzący takich kwot przyznać im nie planują. W Toruniu na zwolnieniu chorobowym jest 40 procent garnizonu, czyli około 250 policjantów. W całym regionie - 25 procent.

Zobacz też: Stop Agresji na Drodze cz. 4

NowosciTorun

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: W sądzie odwołane rozprawy, bo nie ma policjantów do konwojowania oskarżonych! Prawie połowa choruje... - Nowości Dziennik Toruński

Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska