O takich sytuacjach poinformowała niedawno radnych sejmiku województwa Małgorzata Porażyńska, okręgowy inspektor pracy w Bydgoszczy.
[break]
- Według osób nielegalnie zatrudnionych praca na czarno jest bardziej opłacalna, bo nie wiąże się z obowiązkiem opłacania składek ZUS i podatków, a także pozwala zataić dochody przed sądem rodzinnym w sprawach o alimenty. Coraz częściej do Państwowej Inspekcji Pracy wpływają skargi od byłych małżonków lub małoletnich dzieci w sprawie niedopełnienia obowiązków alimentacyjnych - mówiła pani inspektor, raportując o działaniach PIP w minionym roku.
Jak wyglądają takie skargi kobiet i dzieci?
- Po prostu podałam dokładnie miejsce i godziny pracy ojca mojego dziecka, który przed sądem uparcie wykazuje, że jest bezrobotny - opowiada pani X (imię i nazwisko do wiad. red.) spod Torunia. - Tymczasem robota na budowie aż pali mu się w rękach, tyle że na czarno. Zarabia, ale na syna alimentów płacić nie chce.
W 2014 roku inspektorzy w naszym regionie kontrolowali pracę na czarno nie tylko z własnej inicjatywy. 41 kontroli przeprowadzili na wniosek powiatowych urzędów pracy, 42 - na wniosek urzędów skarbowych, 10 - na wniosek ZUS i 9 - na prośbę policji.
W wyniku kontroli pracodawcy zawarli umowy o pracę ze 121 osobami wcześniej pracującymi na czarno, a aż 673 zmienili umowy cywilnoprawne (np. umowy-zlecenia) na normalne umowy o pracę. 78 innych osób po kontroli pozbawionych zostało statusu osób bezrobotnych. Część musiała zwrócić nienależnie pobrane zasiłki na łączną sumę 4502 zł.
- W środowiskach wiejskich, gdzie nie ma dużych zakładów pracy, społeczne przyzwolenie dla pracy na czarno widzimy od dawna - podsumowuje Małgorzata Porażyńska. - Ze względu jednak na częste redukcje zatrudnienia w większych w miastach i w nich to przyzwolenie staje się społeczną normą.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?