W sobotę w Teatrze Horzycy premiera przedstawienia „Dziadek do orzechów. Nowe historie”

To jedna z tych opowieści, która teatry włączają do repertuarów w grudniu. „Dziadek do o-rzechów” Ernsta Theodora Amadeusa Hoffmanna nadaje się do tego świetnie. Akcja tego opowiadania dla dzieci rozgrywa się w Wigilię, a bohaterami są między innymi ożywające zabawki.

Teatr Horzycy na premierę „Dziadka do orzechów” także zaprasza tuż przed Świętami Bożego Narodzenia, 15 grudnia o godz. 19. Jednak nie będzie to wierna adaptacja opowiadania. Spektakl nosi podtytuł „Nowe historie” i jest dozwolony od 16 lat!

Casting dla 50+

- Dzieło Hoffmanna stało się dla nas punktem wyjścia do wysnucia innej, nowej opowieści. Spróbowaliśmy, wykorzystując ciekawą strukturę opowiadania, zbudować krainę, w której dorośli przyglądają się sobie poprzez postaci z „Dziadka” - mówi reżyserka przedstawienia Daria Kopiec, zdobywczyni Lauru Konrada na tegorocznym Festiwalu Sztuki Reżyserskiej „Interpretacje”.

Zobacz też:

Na tę nową opowieść składają się też historie z życia jedenaściorga torunian w wieku 50+, którzy grają w spektaklu. Zostali wyłonieni w castingu.

- Na casting zgłosiłem się w trudnym dla mnie momencie, po śmierci żony. Gdy trafiłem na ogłoszenie o naborze, pomyślałem, że to będzie powód, by wyjść z domu, między ludzi. Trzydniowe spotkania, na których kompletowano obsadę, okazały się miłym spędzeniem czasu, a odebrany kilka tygodni później SMS, że zostałem przyjęty, zaskoczył mnie - mówi pan Andrzej Be-netkiewicz, jeden z toru-nian grających w spektaklu .

Panią Elżbietę Supczińską do udziału w castingu skłoniło zainteresowanie teatrem. Jest pedagogiem dramy i reżyserką amatorskich zespołów.

- Zgłaszając się nie wiedziałam, że będziemy wykorzystywać historie z naszego życia - przyznaje. - Ale rozmowy z Darią Kopiec były tak serdeczne, że właściwie tymi opowieściami podzieliliśmy się z nią zupełnie spontanicznie. Opowiedzenie mojej historii okazało się dla mnie wręcz terapią.

Zobacz także:

- Dodajmy, że w spektaklu żadne z nas nie przedstawia swoich doświadczeń, lecz cudze. Widzowie nie wiedzą, z życia którego z nas dana opowieść została zaczerpnięta - zaznacza Andrzej Benetkiewicz.

Reżyserka nie kryje podziwu dla aktorów amatorów.

- Jestem pod wrażeniem ich siły ducha. Historie, które opowiedzieli, to często bolesne przeżycia. Podziwiam też ich zaangażowanie i kondycję. Nasze przedsięwzięcie to nie program edukacyjny dla seniorów. Oni są tu pełnoprawnymi wykonawcami. Ich umiejętności i talenty wykorzystuję dużo bardziej niż planowałam.

Zobaczymy ich na scenie

Scenariusz spektaklu na kanwie „Dziadka do orzechów” E.T.A. Hoffmanna w przekładzie Józefa Kramsztyka napisała Martyna Lechman, muzykę Natalia Czekała (w przedstawieniu słychać też fragmenty baletu Piotra Czajkowskiego). Scenografię zaprojektowała Matylda Kotlińska, a kostiumy Patrycja Fitzet. Choreografię opracował Jacek Owczarek.

Występują aktorzy Teatru Horzycy: Joanna Rozkosz, Paweł Kowalski, Anna Romanowicz-Kozanecka, Bartosz Woźny, Maria Kierzkowska, Jolanta Teska i Paweł Tchórzelski oraz gościnnie Marcel Borowiec, a także amatorzy wyłonieni w castingu: Halina Gu-mowska, Katarzyna Karow, Danuta Kwasowska, Maria Nowińska, Krystyna Nowak-Malczewska, Elżbieta Pawłowicz, Elżbieta Supczińska, Janusz Kwasowski, Janina Voit, Sławomir Bagiński, Andrzej Benetkiewicz.

Zobacz również:

NowosciTorun