W stajence, w bramie i na stadionie

[break]
Kiedyś budową szopek bożonarodzeniowych zajmowali się na ogół murarze, którzy zimą nie mieli pracy. Dziś nad żłóbkami pochyla się towarzystwo bardzo zróżnicowane.

- Zajmują się tym całe rodziny, dostajemy również stajenki zrobione przez szkoły - mówi Maria Krukowicz z włocławskiego klubu Zazamcze, gdzie trwa właśnie kolejna edycja konkursu na najpiękniejszą szopkę bożonarodzeniową. Formy są bardzo zróżnicowane. - Niektórzy wykorzystują wzory kujawskie, inni budują na przykład szopki z makaronów. Podczas pierwszej edycji otrzymaliśmy szopkę z takim samym krzyżem jak ten przy włocławskiej zaporze.

[Maria Krukowicz z włocławskiego klubu Zazamcze]Niektórzy wykorzystują wzory kujawskie, inni budują na przykład szopki z makaronów. [/quote]

Włocławski konkurs został zorganizowany już po raz trzeci. Cieszy się dużym zainteresowaniem - za pierwszym razem jurorzy oceniali ponad 30 dzieł, rok później otrzymali ich już ponad 40. W tym roku organizatorzy czekają na szopki do 16 grudnia. Dwa dni później w Sali Kameralnej Centrum Kultury „Browar B.” konkurs zostanie rozstrzygnięty. Później, do 20 grudnia, zgłoszone prace będzie można podziwiać w holu głównym centrum, a od 25 grudnia do 10 stycznia, na drugim piętrze Centrum Handlowego „Wzorcownia”.

Zdecydowanie tradycyjny charakter ma jeden z najstarszych tego typu konkursów w regionie - Powiatowy Konkurs Rzeźbiarski na Pałucką Szopkę Bożonarodzeniową.

- W regulaminie mamy warunek, żeby szopki były wykonane z materiałów naturalnych - mówi Agnieszka Marek ze Żnińskiego Domu Kultury.

Co roku do ŻDK trafia około 30 prac. Szopki przygotowują korzystające ze wsparcia rodziców dzieci, młodzież, dorośli, a także zespoły.

- Zgłaszają się również warsztaty terapii zajęciowej, czy domy pomocy społecznej - dodaje Agnieszka Marek.

Prace konkursowe muszą się znaleźć w domu kultury do 7 grudnia. Później będzie je można zobaczyć na wystawie w Pałuckiej Pracowni Rzeźby.

Nieco dłużej, bo do 18 grudnia, na szopki czekają jurorzy konkursu ogłoszonego przez Gminny Ośrodek Kultury w Małym Rudniku w gminie Grudziądz. Współczesne stajenki składają się często z elementów ruchomych, tu jednak pod uwagę będą brane wyłącznie konstrukcje statyczne.

- Konkursowe szopki będzie można później do Nowego Roku oglądać w Gminnym Ośrodku Kultury, ich zdjęcia pojawią się też na naszej stronie internetowej - mówi organizator konkursu, Wojciech Mikołajczak.

Podobnych regionalnych konkursów na Kujawach, Pomorzu i ziemi dobrzyńskiej odbywa się naturalnie więcej. Pomysłowość twórców nie zna granic. Dwa lata temu, na zorganizowanym w Toruniu przeglądzie kujawsko-pomorskich szopek bożonarodzeniowych, pojawiło się 140 prac. Uczeń jednej z toruńskich szkół umieścił szopkę na Motoarenie - stajenkę i stadion zbudował z makaronu. Inni młodzi artyści schowali świętą rodzinę pod łukiem Bramy Mostowej, oraz w cieniu innych toruńskich zabytków.

Szopki z całego regionu będzie można w tym roku podziwiać na jarmarku adwentowym w podtoruńskim Przysieku. Rozpocznie się on 12 grudnia o godz. 10, kwadrans po otwarciu zostaną ogłoszone wyniki IX Wojewódzkiego Konkursu Szopek Bożonarodzeniowych. Jarmark będzie połączony z wystawą prac konkursowych. W ubiegłym roku w Przysieku zostały zaprezentowane 64 szopki. Organizatorzy czekali na zgłoszenia do 27 listopada, na prace będą czekali do 4 grudnia. Aby zobaczyć dzieła wystarczy tylko 12 grudnia pojawić się przed godziną 15 w Kujawsko-Pomorskim Ośrodku Doradztwa Rolniczego w Przysieku.